Reklama

"Przypadkowy mąż" czyli wpadka

"Przypadkowy mąż", reż. Griffin Dunne, USA/Wielka Brytania 2007, Kino Świat, premiera kinowa 2 października 2009 roku.

Jest strażak, ale ognia to w tym filmie nie ma. I dosłownie, i w przenośni. Nawet gorącej Pannie Młodej z "Kill Billa" czyli Umie Thurman w tym małżeństwie idzie pod górkę. Rozgrywa rolę na dwóch minach: maślanych oczach do Jeffrey'a Deana Morgana (znanego z "Chirurgów" adoratora Izzie Stevens) i zakłopotaniu, gdy w towarzystwie pojawia się filmowy narzeczony - w tej roli Collin Firth (o ile jego obecność w tej marnej produkcji tylko zastanawia, o tyle udział wielkiej Isabelli Rossellini wprowadza wręcz w osłupienie).

Reklama

Kolorową pocztówkę na jaki temat przysyła do nas tym razem hollywoodzka fabryka snów? Doktor Emmy Lloyd to paniusia z wyższej sfery: z wykształceniem, pieniędzmi i popularną audycją w lokalnej rozgłośni radiowej. Grająca ją Uma Thurman tu nie zabija mieczem, lecz słowami: sercową poradą udzielaną słuchaczce jej audycji Ellen uśmierca jej związek ze wspomnianym we wstępie strażakiem. W odwecie on - Patrick Sullivan - chce dać pani doktor nauczkę. Między dwójką zamiast kłótni wybucha jednakże gorące uczucie, wszak każda sztywna i poukładana wielkomiejska młoda dama w głębi duszy marzy o umięśnionym i porywczym chłopcu ze strażacką rurą.

Jest więc "Przypadkowy mąż" filmem o tak zwanych prawdziwych pragnieniach, o tym, że miłość pokonuje społeczne i klasowe bariery, a jeśli jest prawdziwa to zamiast się jej wstydzić, powinniśmy czerpać z niej garściami, bla, bla, etc. Przemyślenia rodem z "Cosmopolitan".

Co zabawne, mamy tu pokaźnych rozmiarów cytat z Bollywoodu. Chcąc zaimponować pani doktor i co nieco rozerwać jej sztywne towarzystwo strażak Patrick zabiera gromadę do swoich ziomków czyli na hinduskie przyjęcie. I jak się okazuje, piskliwy kobiecy śpiew, feeria barw i obowiązkowy bollywoodzki taniec to w sumie najzabawniejszy fragment komedii. Przypadek, czy Hollywood jest już w opowiadaniu swoich bajek tak do cna wyjałowiony, że musi sięgać... do zupełnie innej bajki?

3/10

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wpadki | MAZ | Doktor | wpadka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy