"Negatyw": Wstrzymać oddech [recenzja]

Kadr z filmu "Negatyw" /materiały prasowe

Mężczyzna wyrusza w długą podróż. Cel jest jasno określony - pogrzeb ojca, ale podczas drogi przypomina sobie sceny z własnego życia, wracają wspomnienia... Motyw podróży w głąb pamięci został przez kino czy literaturę mocno wyeksploatowany, nie jestem pewien czy "Negatyw" Roberta Wichrowskiego wnosi do tego rodzaju opowieści cokolwiek nowego.

"Negatyw": Podróży w głąb pamięci. Sen we śnie?

Może zresztą nie takie było założenie twórców? "Negatyw" sprawa wrażenie filmu skromnego, mieszczącego się raczej w niskobudżetowej niszy polskiego kina, niż w głównym nurcie. Scenariusz Wichrowskiego jest adaptacją powieści, mieszkającego w Warszawie rosyjskiego pisarza, barda i fotografa przyrody, Dmitrija Strelnikoffa. "Negatyw" to jedna z ambitniejszych pozycji w jego dorobku. Nie ma w tej prozie, nie ma również w filmie, nawiązań do rzeczywistości społecznej, politycznej czy socjalnej, jest ludzki los i próba jego zrozumienia.

Reklama

Bohater filmu, Karol Weber - w tej roli Michał Gadomski - po raz pierwszy podsumowuje swoje życie. Czas podróży pociągiem, jak w prozie Konwickiego, będzie czasem pamięci. Trochę wyśnionej, trochę onirycznej, chwilami realistycznej. Do bohatera powrócą demony przeszłości, ale i spełnienia. Kobiety, które kochał i te, które go zdradziły. On również kochał, także zdradzał. Wizyjne sceny pociągowe w obiektywie Arkadiusza Tomiaka są właśnie tunelem ulotnej pamięci. Nie pamięta się przecież całości, zostają fragmenty, fantasmagorie, ułomki. W pociągowym przedziale Karola odwiedzają jego zwizualizowane muzy, opiekunki, demony. W pewnym momencie trudno dociec, co wydarzyło się naprawdę, co zaś było wyłącznie hybrydą pamięci, snem we śnie.

Film kameralny, wyciszony, intymny

Brzmi to wszystko lepiej, niż ostatecznie wygląda. Wichrowski nie jest, co tu kryć, ani Hasem, ani Bergmanem, a od "Sanatorium pod Klepsydrą" czy "Tam, gdzie rosną poziomki" dzielą "Negatyw" lata świetlne i w ogóle nie wypada zestawiać tych produkcji razem. Myślę jednak, że ten mały, offowy film znajdzie swoje małe miejsce w tegorocznym repertuarze. Wichrowski, który, ze zmiennym szczęściem, próbował już niemal wszystkich filmowych gatunków, od z założenia komediowego "Francuskiego numeru", po kino z założenia artystyczne ("Syn Królowej Śniegu"), tym razem postawił na intymność. Film jest kameralny, wyciszony, opiera się na prostym, dla niektórych zapewne przejmującym, komunikacie: "Dopóki nie uporasz się z własną pamięcią, nie będziesz mógł ruszyć dalej". Doceniam ten intymny, nowy w twórczości Wichrowskiego ton, w tym kontekście jestem w stanie wybaczyć wiele: nieudolności inscenizacyjne, aktorskie, czy montażowe.

Karol, bohater "Negatywu", jest więźniem historii. Swojej własnej historii, ale i historii zbiorowej. Jest pamiętnikiem zapisującym krzywdy dziecka, ale i krzywdzonego dorosłego, mszczącego się, nawet podświadomie, za czas, w którym sam był ofiarą. Jest również fotoreporterem, cenionym artystą fotografii. W fotografii monochromatycznej negatyw staje się przeciwieństwem jasności tonów - dla jasnego obrazu negatyw będzie ciemny. To właśnie przypadek Karola. Ciemność na jasnym tle. Życie walczące o jasność, życie w mroku. Genialny fotograf, Henri Cartier-Bresson, notował: "Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistości". Bohater "Negatywu" jako artysta już to potrafi, jako człowiek dopiero się uczy.

5/10

"Negatyw", reż. Robert Wichrowski, Polska 2022, dystrybutor: Faun Film Factory 2022, premiera kinowa: 17 czerwca 2022 roku.

Zobacz też:

"Buzz Astral": Podróż w kosmos z zaciągniętym hamulcem [recenzja]

"Jurassic World Dominion": Zostawmy dinozaury w spokoju [recenzja]

"Po miłość / Pour l'amour": Kobieta w potrzasku [recenzja]

"IO": Z kamerą wśród zwierząt [recenzja]

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy