"Dziewczynka z kotem" [recenzja]: Aria dziewczęcego buntu
W świecie 9-letniej Arii rządzi chaos. Tradycyjne życie rodzinne nie istnieje. Klasyczny dom to pojęcie z bajek. Poczucie bezpieczeństwa, odpowiedzialność za bliskich i obowiązki wobec innych członków rodziny to mrzonka, podobnie jak uczucia względem własnych dzieci.
Dziewczynka wychowuje się w rodzinie ekscentrycznych Włochów. Jej mama (Charlotte Gainsbourg) to znana pianistka, ojciec (Gabriel Geko) jest aktorem-celebrytą, współczesnym amantem, o którym marzą wszystkie kobiety. Rodzice Arii wychowują jeszcze dwie córki z poprzednich związków - Lucrezię i Donatinę. W trakcie kolejnej kłótni rodzinnej mama i tata rozstają się. Każde z nich zabiera "swoje" dziecko, a wspólna "latorośl" nagle zaczyna być sporym problemem.
"Dziewczynka z kotem" to przede wszystkim łotrzykowska opowieść "dziewczyńska", w której rządzi wyobraźnia dorastającego dziecka. Asia Argento, wraz ze współscenarzystką Barbarą Alberti, umieszcza akcję filmu w latach 80. ubiegłego wieku. Dzięki temu zarówno dzieciaki, jak i dorośli nie używają telefonów komórkowych, tabletów i smartfonów. Wszystko wydaje się być dzięki temu o wiele łatwiejsze. Świat z przeszłości jest z jednej strony wyrazem nostalgii, z drugiej staje się przestrzenią vintage - gotową scenografią, w której rozgrywają się przygody małej buntowniczki.
Aria (w tej roli genialna Giulia Salerno) to współczesna Pippi Langstrumpf, która przez cały czas szuka odpowiedzi na pytanie, dlaczego jej bliscy zachowują dystans i dlaczego nikomu na niej nie zależy. W domu rodzinnym rodzice są zbyt mocno zajęci własnym życiem prywatnym, nowymi partnerami i kolejną dostawą upragnionych środków odurzających. Nie znaczy to, że mamy do czynienia z rodzicielskimi potworami. W świecie wykreowanym przez 9-latkę nie dochodzi do tak radykalnych ocen, bo też nie o to w tym wszystkim chodzi.
Aria jest niestety odrzucana również przez rówieśników. Nie wychodzą jej też relacje z chłopakami. Źle wybiera, za bardzo ufa innym. Próbuje dociec, na czym tak naprawdę polega miłość, podglądając nieszczęśliwie zakochane pary. W trakcie krótkich, miejskich podróży włóczy się po nieciekawych okolicach z wiernym kocurem. Poszukuje akceptacji, choć nie za wszelką cenę.
W filmie Argento bynajmniej nie mamy do czynienia z melodramatyczną historią dziecięcej ofiary, która, zamiast wiecznej poniewierki, marzy o prawdziwym domu rodzinnym. Przeciwnie, historia Arii to rodzaj dziecięcego manifestu - próba zaznaczenia swojej obecności i bunt przeciwko odrzuceniu. W tym ekscentrycznym, komiksowym świecie punkrockowej muzyki, gwiazd kina rodem z filmów Viscontiego i wszechobecnego, alternatywnego blichtru najlepiej słychać głos małoletniej bohaterki i jej odważną, radykalną deklarację, że dzieciństwo to wcale nie jest przysłowiowa bułka z masłem.
7/10
---------------------------------------------------------------------------------------
"Dziewczynka z kotem" (Incompresa), reż. Asia Argento, Włochy, Francja 2014, dystrybutor: Spectator, premiera kinowa: 5 grudnia 2014
--------------------------------------------------------------------------------------
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!