Reklama

Czy wygra Kryształową Kulę?

Decyzją widzów polska aktorka z francuskimi korzeniami Elizabeth Duda i jej partner Mario Di Somma odpadli z dalszej rywalizacji w siódmej edycji "Tańca z gwiazdami". Najlepsi po raz kolejny okazali się Magdalena Walach i Cezary Olszewski.

Do finału serii coraz bliżej, tymczasem w notowaniach sędziów i telewidzów niewiele się zmienia. Niedzielny odcinek (4 maja) w łącznej klasyfikacji i w notach sędziów znów wygrali Magdalena Walach i Cezary Olszewski.

"Jak mi się coś podoba, to mi się buzia śmieje. Zrealizowaliście fajną rzecz. Uwielbiam osoby, które bawią się tańcem w tym programie" - mówił Piotr Galiński.

"Jest pani królową parkietu" - rozmarzyła się Beata Tyszkiewicz.

Widzowie nadal bezkrytycznie wysyłają SMS-y na Pudziana. Mariusz Pudzianowski prezentował swoje mięśnie i... lekkość na parkiecie.

Reklama

"Leciutko tańczyłeś na tych palcach. Nie miałam nawet co ocenić" - skrytykowała Ivona Pavlović.

"Wyglądałeś bardzo lekko. To było fantastyczne, że potrafisz jak motylek sobie podskoczyć przy masie twoich mięśni" - dodał Galiński.

Pomimo dobrych komentarzy jurorów, najmniej głosów od widzów otrzymała Elizabeth Duda, która zatańczyła do american smooth i cha-chy.

"Przyznaję Elizo, że bardzo nam rozkwitłaś. Widać też poprawę techniczną" - zachwalała Pavlović. "Ten melanż posko-francuski jest szczęśliwy" - wtórował Zbigniew Wodecki.

W programie pozostały już tylko cztery pary. Finału edycji możemy się więc spodziewać za trzy tygodnie.

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: Duda | polska aktorka | Magdalena Walach | olszewski | cezary | Cezary Olszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy