Reklama

Michael Bay: Will Smith? "Dzieci na Ukrainie są wysadzane w powietrze"

Nie milkną echa incydentu, jaki miał miejsce podczas tegorocznej ceremonii wręczenia Oscarów. Jak doskonale pamiętamy, Will Smith spoliczkował na scenie Chrisa Rocka, gdy ten wygłosił kontrowersyjny żart na temat fryzury jego żony. Zajście to jest wciąż szeroko komentowane w mediach, co nie podoba się Michaelowi Bay’owi. Słynny reżyser jest bowiem zdania, że są znacznie ważniejsze sprawy, o których warto dziś dyskutować. „W tej chwili dzieci na Ukrainie są wysadzane w powietrze. O tym powinniśmy teraz rozmawiać” – wskazuje filmowiec.

Nie milkną echa incydentu, jaki miał miejsce podczas tegorocznej ceremonii wręczenia Oscarów. Jak doskonale pamiętamy, Will Smith spoliczkował na scenie Chrisa Rocka, gdy ten wygłosił kontrowersyjny żart na temat fryzury jego żony. Zajście to jest wciąż szeroko komentowane w mediach, co nie podoba się Michaelowi Bay’owi. Słynny reżyser jest bowiem zdania, że są znacznie ważniejsze sprawy, o których warto dziś dyskutować. „W tej chwili dzieci na Ukrainie są wysadzane w powietrze. O tym powinniśmy teraz rozmawiać” – wskazuje filmowiec.
Michael Bay /Gareth Cattermole /Getty Images

Choć od oscarowej gali minął już ponad tydzień, w mediach jest ona nadal tematem nr 1. Wszystko przez incydent z udziałem Willa Smitha i spoliczkowanego przez niego Chrisa Rocka. Zajście to podzieliło odbiorców - podczas gdy jedni chwalą aktora za wstawienie się za żoną, o której prezenter gali w niewybredny sposób zażartował, inni są oburzeni jego impulsywną i nieadekwatną do sytuacji reakcją.

Reklama

Głos w tej sprawie zabrało wiele znanych postaci show-biznesu. Swoją opinią podzielił się teraz Michael Bay, reżyser filmu "Bad Boys", od którego zaczęła się hollywoodzka kariera Smitha. Tuż po ceremonii Bay bronił aktora twierdząc, że "jest wspaniałym, stabilnym emocjonalnie facetem". "Nigdy nie widziałem go wściekłego czy agresywnego" - przekonywał.

Michael Bay: W tej chwili dzieci na Ukrainie są wysadzane w powietrze

Medialny szum wokół szeroko komentowanego zajścia stał się wszelako dla filmowca nieco męczący. Jak zaznaczył w rozmowie z portalem "Yahoo! Entertainment", zamiast wciąż deliberować nad słynnym już policzkiem, świat powinien zająć się znacznie ważniejszymi sprawami, takimi jak trwająca wojna na Ukrainie. Wojna, o której, o ironio, podczas ceremonii wręczenia Oscarów jedynie lakonicznie wspomniano. "Kiedy to się stało, wszyscy do mnie pisali i dopytywali: 'Widziałeś to? Co o tym myślisz?'. Szczerze mówiąc, mam to gdzieś. Hollywood zdaje się być niesamowicie pochłonięte sobą. W tej chwili dzieci na Ukrainie są wysadzane w powietrze. O tym powinniśmy teraz rozmawiać" - stwierdził dobitnie reżyser.

Na tym jednak Bay nie zakończył swojej wypowiedzi. Skorzystał on z okazji, by po raz kolejny wziąć w obronę Smitha. "Pracowałem z nim. On naprawdę nie jest złym facetem. Nigdy nie widziałem go tak poruszonego. Na początku myślałem, że to zostało ustawione. Wielokrotnie byłem świadkiem, jak Will na planie droczył się z ludźmi i żartował z nimi. Ma poczucie humoru. Słuchajcie, to był policzek. To nie był cios. A trzeba wiedzieć, że on potrafi walczyć, został wyszkolony. Mam jednak świadomość, że jego zachowanie było po prostu złe" - skwitował.

Will Smith: Zdradziłem zaufanie Akademii

Smith już ponosi konsekwencje swojej agresywnej reakcji. Po tym, jak Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej ogłosiła, że wszczyna przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne, gwiazdor sam zrezygnował z członkostwa w instytucji. "Zdradziłem zaufanie Akademii. Pozbawiłem innych nominowanych i zwycięzców możliwości świętowania i bycia uhonorowanymi za ich niezwykłą pracę" - kajał się w udostępnionym mediom oświadczeniu. To jednak nie koniec kłopotów aktora. Jak donosi "The Hollywood Reporter", odwracają się od niego największe studia filmowe. Wytwórnia Sony postanowiła właśnie wstrzymać prace nad czwartą częścią serii "Bad Boys". Na podobny krok zdecydował się Netflix. Streamingowy gigant zawiesił produkcję filmu "Fast and Loose" z udziałem Smitha.

Zobacz również:

Will Smith zrezygnował z członkostwa w Akademii Filmowej

Warren Beatty: Seksualna rewolucja i wpadka na Oscarach

Maria Kowalik: Aktorka, która została sprzątaczką

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Michael Bay | Will Smith | Oscary 2022
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy