Reklama

Te filmy zobaczymy na 16. Mastercard OFF CAMERA. Znamy pierwsze tytuły!

16. Mastercard OFF CAMERA to blisko sto tytułów z czterdziestu krajów świata w ośmiu festiwalowych sekcjach, co da łącznie ponad dwieście projekcji. Czas zaprezentować pierwsze osiem filmów, które widzki i widzowie zobaczą w krakowskich kinach w ramach "Festiwalowych Hitów" i kolejnej sekcji - "Wszystko w rodzinie". Już teraz warto przygotować się na filmową majówkę w Krakowie, która potrwa od 28 kwietnia do 7 maja 2023 roku.


Dobrze znana sekcja - nowości filmowe ze świata festiwali

"Festiwalowe Hity" to sekcja, w ramach której co roku na Mastercard OFF CAMERA pokazywane są produkcje najlepsze, najbardziej doceniane przez krytyków i najchętniej oglądane przez widzów na międzynarodowych imprezach filmowych. W Krakowie prezentowane są one zazwyczaj po raz pierwszy. Już teraz organizatorzy prezentują pierwsze tytuły, które będzie można zobaczyć w festiwalowych kinach.

Główną bohaterką nowego filmu cenionej macedońskiej reżyserki Teony Strugar Mitevskiej "The Happiest Man in the World" jest mieszkająca w Sarajewie Asja. Radczyni prawna po czterdziestce, której do życiowego spełnienia brakuje prawdziwej miłości. Zachęcona przez matkę, daje się namówić na udział w tzw. szybkich randkach, organizowanych w jej rodzinnym mieście. Trafia tam na Zorana, z pozoru statecznego bankiera, skrywającego jednak prawdziwe powody, dla których znalazł się w tym miejscu. Między dwójką bohaterów rozpoczyna się pełna ambiwalencji miłosna gra, gdzie obok uczuć jest także miejsce na tajemnicę, bolesną przeszłość oraz niezabliźnione jeszcze rany. "To opowieść o kruchości życia, przypadkowych spotkaniach, które zbliżają agresora i ofiarę, niemożliwych połączeniach, miłości oraz związanym z nią absurdzie" - przekonywała reżyserka w jednym z wywiadów. Nie bez znaczenia pozostaje tu miejsce akcji, brutalistyczny hotel z lat 80., niemy świadek trudnej historii byłej Jugosławii.

Reklama

"America" to nowy film Ofira Raula Graizera, którego "The Cakemaker" pokazywany był w Krakowie pięć lat temu. Bohaterem filmu jest mężczyzna imieniem Eli, pracujący na co dzień jako trener pływania w Chicago. Wiadomość o śmierci ojca sprawia, że decyduje się on wrócić, przynajmniej na jakiś czas, do swojej ojczyzny. Na miejscu odnawia kontakt z przyjacielem z dzieciństwa Yotamem, który wraz ze swoją narzeczoną Iris prowadzi w Izraelu kwiaciarnię. Ta, niewinna z pozoru okoliczność, uruchomi szereg zdarzeń, mających znaczący wpływ na dalszą przyszłość każdego z tej trójki, a jednocześnie udowodni Eliemu, że da się przez cały czas uciekać od przeszłości.

Jeden z większych przebojów ostatniego sezonu festiwalowego - "Dalva" Emmanuelle Nicot - w centrum akcji stawia dwunastoletnią dziewczynkę. Mimo młodego wieku mieszkająca na co dzień z ojcem Dalva (znakomita rola Zeldy Samson) zachowuje się jak dorosła kobieta. Począwszy od sposobu ubierania się przez mocny makijaż po najdrobniejsze gesty. Wszystko to sprawia, że jest nieco wycofana i wyjątkowo trudno odnaleźć jej się w grupie rówieśniczej. Gdy pewnego dnia, z zupełnie niezrozumiałych dla siebie przyczyn, na skutek interwencji policji zostaje odseparowana od ojca, jej świat staje w miejscu. Dziewczynka zaczyna stopniowo poznawać zupełnie inną rzeczywistość, w czym wydatnie pomagają jej nastoletnia Samia oraz pracownik socjalny Jayden. Wraz z chwilą, gdy obdarza ich coraz większym zaufaniem, zaczyna zdawać sobie sprawę, że miłość, jaką darzył ją ojciec, mogła wykraczać poza zwykłe rodzicielskie uczucia. Doceniony m.in. w Cannes pełnometrażowy debiut Francuzki Emmanuelle Nicot mierzy się z wyjątkowo trudnym, niewygodnym tematem. Przyjmując perspektywę dziecięcego bohatera, reżyserka z dużą wrażliwością portretuje bezwarunkową miłość, jaką Dalva obdarza swego ojca. Konfrontacja dziecięcej niewinności z zepsuciem świata dorosłych daje w tym filmie porażający efekt. 

Główni bohaterowie filmu "Love Life" - Taeko wraz z mężem Jiro oraz sześcioletnim Keitą, synem kobiety z poprzedniego małżeństwa -  wiodą spokojne, rodzinne życie. Tragedia z udziałem chłopca, do jakiej dochodzi pewnego dnia, na zawsze zachwieje równowagę w codziennej egzystencji bohaterów nowego filmu cenionego japońskiego reżysera Kȏjiego Fukady. Konsekwencją tych zdarzeń jest również powrót od dawna nieobecnego w życiu Taeko biologicznego ojca chłopca. Pochodzący z Korei mężczyzna nie dość, że nie może pogodzić się z tym, co się stało, sprawia wrażenie totalnie zagubionego w japońskim społeczeństwie. Wydarzenie, które stanowiłoby ogromną traumę dla każdego rodzica, paradoksalnie zbliża tych dwoje do siebie, pozwalając im na próbę zrozumienia głęboko skrywanych emocji. W swoim nowym filmie japoński reżyser obraca się wokół tematów znanych dobrze z jego dotychczasowej twórczości. Opowiada o ogromnym bólu, poczuciu winy, bezradności jako uniwersalnych ludzkich uczuciach, tworząc wstrząsający obraz o próbie życia w cieniu tragedii. "Love Life" zostaje z widzami na długo po projekcji, także za sprawą znakomitej, zniuansowanej kreacji Fumino Kimury.  

"Wszystko w rodzinie"

Poza pasmami, które co roku pojawiają się w programie Mastercard OFF CAMERA, w czasie Festiwalu zaprezentowane zostaną filmy w czterech nowych sekcjach. Są one przygotowywane na każdą kolejną edycję i stanowią komentarz do tego, co aktualnie dzieje się na świecie oraz jakie tematy poruszane są przez filmowców w różnych zakątkach globu.

W 2023 roku jedną z takich sekcji tematycznych jest "Wszystko w rodzinie". Bierze ona na warsztat współczesne formacje rodzinne, które dziś nie są już oparte tylko na biologicznym pokrewieństwie.  

Akcja debiutanckiego filmu Davida Kapaca i Andrija Mardesicia "Uncle" rozgrywa się w Jugosławii w latach osiemdziesiątych. Rodzice i ich jedyny, dorosły już prawie syn zajmują się przygotowaniami do kolacji wigilijnej. Z niecierpliwością i utęsknieniem wypatrując tytułowego stryja, przybysza z "lepszego, zachodniego świata". Bohater parkuje swojego luksusowego jak na tamte czasy mercedesa pod domem, objawiając się oczekującej na niego rodzinie niczym prawdziwy “król życia". A jego wizyta uruchamia ciąg absurdalnych i nieprzewidywalnych zdarzeń, jakie bezlitośnie obnażają kruchość relacji i hipokryzję świata przedstawionego. Reżyserzy wykorzystują konwencje thrillera i komedii sytuacyjnej po to, żeby ukazać potencjalną toksyczność rodzinnych koligacji. Przy tym umiejętnie budują atmosferę zagrożenia i opresji, a ich film przywodzi na myśl dobrze znaną polskim widzom estetykę Michaela Hanekego. Podkreśloną przez intensywne i momentami celowo przerysowane role czwórki głównych aktorów.

W filmie "Soft" - pełnometrażowym debiucie kanadyjskiego twórcy Josepha Amenty - trójka queerowych nastoletnich bohaterów spędza letnie wakacje, przemierzając ulice Toronto i zgłębiając nocne atrakcje miasta. Julien (Matteus Lunot) uciekł z domu, a teraz zajmuje się nim trans kobieta - Dawn (Miyoko Anderson), która wprowadza go w meandry nienormatywnego życia, stając się dla niego figurą matki. Razem ze swoimi przyjaciółmi bohater jest zdeterminowany, żeby zostać wpuszczonym do jednego z miejscowych gay barów. Otis (Harlow Joy), nieco zapatrzony w niego, towarzyszy mu wiernie w kolejnych przygodach. Podczas gdy młoda trans dziewczyna Tony (Zion Matheson) optymistycznie spogląda w niepewną dla wszystkich trojga przyszłość. Amenta portretuje swoich młodych bohaterów, którzy są dla siebie nawzajem wsparciem, nawet w najtrudniejszych momentach związanych z ich queerowym dorastaniem. Pokazując sieć zależności i relacji, jakie można by określić terminem “wybranej rodziny", "Soft" daje unikalny wgląd w życie młodych społeczności LGBTQIA, dla których często to jedyny sposób na przetrwanie.

Główny bohater filmu "The Cake Dynasty" - Niels, starzejący się piekarz i właściciel lokalnego biznesu - jest w trakcie poważnego życiowego kryzysu. Nic nie idzie po jego myśli: piekarnia znajduje się na granicy bankructwa, trudno mu nadążyć za zmieniającymi się czasami i trendami, a jego własna rodzina doprowadza go do szaleństwa niemal na każdym kroku. W dodatku nie udaje mu się nawet próba samobójcza. Podczas gdy jego żona wraz z córką i jej narzeczonym usiłują zmodernizować interes, wprowadzając dietetyczne wypieki, mężczyzna rozpoczyna relację z irańską sprzątaczką, zafascynowany jej cukierniczymi zdolnościami. W jej słodkich ciasteczkach upatrując wybawienia dla piekarni, jak i samego siebie. Debiutujący reżyser Christian Lollike ubiera w komediową, prześmiewczą formę całkiem poważnie brzmiące tematy w rodzaju: rodzinnych zależności, kulturowych różnic i współczesnej obsesji zdrowego odżywiania. A jego ostra pozornie satyra na pewną dość uprzywilejowaną rodzinę niespodziewanie odsłania spore pokłady sympatii i zrozumienia dla pogubionych postaci. 

Główna bohaterka filmu "Other People's Children" Rachel (Virginie Efira) jest czterdziestoletnią nauczycielką angielskiego w miejscowym liceum. Na pierwszy rzut oka wydaje się być w zupełności zadowolona ze swojego życia, wyznaczanego przez spotkania z siostrą, pomaganie starzejącemu się ojcu i lekcje gry na gitarze. Wszystko jednak zmienia się, kiedy rozpoczyna romans z Alim - mężczyzną w średnim wieku i ojcem czteroletniej Leili. Kobieta coraz częściej zaczyna zajmować się dziewczynką. A wspólne spacery, wieczory i zabawy niespodziewanie dla niej samej uświadamiają jej, że być może jej instynkt macierzyński jest silniejszy, niż do tej pory sądziła. Pokazywany w Konkursie Głównym ubiegłorocznego festiwalu w Wenecji nowy film Rebeki Zlotowski jest, jak mówi sama reżyserka, wyjątkowo osobisty. Nie tylko bowiem ukazuje wątpliwości i macierzyńskie dylematy kobiety w średnim wieku, ale z tej marginalizowanej przez kino bohaterki czyni centralną postać. Dodatkowo uświadamiając widzom nie tyle nawet potencjalne niebezpieczeństwa tzw. rodzin patchworkowych, ale przede wszystkim tworząc pełen empatii oraz zrozumienia portret dojrzałej i świadomej swych potrzeb postaci.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Mastercard OFF CAMERA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy