Dobre emocje w "Barwach szczęścia"
W poniedziałek, 7 lutego, w Teatrze Polskim w Warszawie wręczono Telekamery Tele Tygodnia 2011. W kategorii "najlepszy serial codzienny" statuetkę zdobyły "Barwy szczęścia".
"Barwy szczęścia" już trzeci rok z rzędu zdobywają nagrodę w plebiscycie tygodnika "Tele Tydzień".
Za ten sukces i sympatię widzów w dużej mierze odpowiada współtwórczyni "Barw..." Ilona Łepkowska. To właśnie ona wyszła na scenę Teatru Polskiego, by - w imieniu całego zespołu - odebrać statuetkę dla najlepszego serialu.
- Czuje się trochę osierocona, bo zawsze odbierałam nagrodę z Tadueszem Lampką, który jest chory - przyznała na początku.
- Cieszę się, że to trzecia Telekamera, nie trzeba będzie martwić się, jak się ubrać w następnym roku - żartowała dzierżąc w dłoni nagrodę.
Tuż po wręczeniu nagrody, w rozmowie z Interia.tv Ilona Łepkowska powiedziała, jaki jest patent na (pozytywne) uzależnienie od serialu.
- Serial musi przenosić dobre emocje. To jest najważniejsze. I my się staramy zawsze - nie unikając poruszania problemów ważnych i poważnych - przenosić dobre emocje, pokazywać dobre zakończenia - powiedziała.
A co jest sekretem powodzenia "Barw szczęścia"?
- Świetny zespół - bez wahania odpowiedziała Ilona Łepkowska.
- Wszyscy wiemy, że pracujemy ciężko - bo to jest ciężka praca, ale i wielka satysfakcja - dodała słynna scenarzystka.
"Barwy szczęścia" otrzymały 41% głosów, wyprzedzając "Majkę" (25% głosów) i "Klan", który uzyskał 15-procentowe poparcie. W kategorii "serial codzienny" nominowane były także produkcje "Pierwsza miłość" i "Na Wspólnej".
To nie koniec dobrych wiadomości dla fanów tego serialu TVP. Telekamerę dla najlepszej aktorki otrzymała, występująca w "Barwach szczęścia", Katarzyna Zielińska.
