"TzG": Robert Koszucki odpada, Iwona Cichosz faworytką do zwycięstwa [odcinek 2]
Robert Koszucki i Hanna Żudziewicz odpadli w drugim odcinku "Tańca z Gwiazdami". Na faworytkę tanecznego show Polsatu wyrasta Iwona Cichosz, która wspólnie ze Stefano Terrazzino uzyskała najwyższa ocenę jurorów.
Jako pierwsi w drugim odcinku "TzG" na parkiecie zaprezentowali się Monika Mariotti i Rafał Maserak, którzy zatańczyli sambę. "Te rytmy to twoja bajka" - Michał Malitowski stwierdził, że aktorka jest stworzona do latynoskich tańców. "Cuba libre!" - wykrzyknęła Beata Tyszkiewicz. "Widać pani indywidualność, tańczy pani po swojemu" - dodała jurorka. Iwona Pavlović z kolei doceniła opanowanie Mariotti. "Duża klasa i wyczucie" - pochwaliła aktorkę Czarna Mamba. Para otrzymała 33 punkty.
Michał Malinowski i Agnieszka Kaczorowska zatańczyli salsę. "Energia super" - rozpoczął ocenę wyraźnie podekscytowany Michał Malitowski, dodając, że zabrakło mu jednak odrobiny feelingu. "Dziewczyna jak malina, chłopiec jak malina, to i taniec jak malina" - Andrzej Grabowski rozpoczął prezentację swoich ludowych mądrości. Iwona Pavlović doceniła zaś erotyzm występu Malinowskiego. "Kocur jesteś, cały czas wodziłeś oczami za biodrami partnerki, a w salsie to jest najważniejsze" - powiedziała Czarna Mamba. Para otrzymała 31 punktów.
Rumbę przygotowali Iwona Cichosz i Stefano Terrazzino. "Swoje łzy w tym programie rezerwuję dla ciebie. Nie dlatego, że nie słyszysz, tylko dlatego, że pięknie tańczysz" - powiedziała Iwona Pavlović. "Pani twarz wyrażała fantastyczne emocje" - Andrzej Grabowski wyznał, że oglądając w tańcu Iwonę Cichosz, przypomniał mu się Al Pacino w "Zapachu kobiety". "Pięknym miłosnym wierszem" nazwała występ pary Beata Tyszkiewicz, zaś Michał Malitowski docenił seksapil Cichosz. Para uzbierała aż 38 punktów.
Aktor Robert Koszucki (Mister Poland z 1997 roku!) i Hanna Żudziewicz zatańczyli cza-czę. "Taka polska ta cza-cza była" - przyczepił się Michał Malitowski. Beata Tyszkiewicz porównała ruchy Koszuckiego do "kroków fordansera", z kolei Andrzej Grabowski uznał, że nie była to cza-cza, tylko "ha ha". Iwona Pavlović doceniła "entuzjazm, energię i uśmiech" aktora. Jeśli chodzi jednak o wartość artystyczną występu, było "poprawnie, ale prześmiesznie". "Masz długie ręce i nogi" - Czarna Mamba zlokalizowała źródło niezamierzonego komizmu. Para otrzymała 26 punktów.
W rumbie zaprezentowali się telewidzom i jurorom Dominka Gwit i Żora Korolyov. "Więcej bioder!" - wykrzyknęła lekko rozczarowana Iwona Pavlović. Jurorka szybko jednak dodała, że występ przypadł jej do gustu: "Kawał babeczki i kawał dobrej rumby". Andrzej Grabowski dostrzegł flirciarską naturę Gwit. "Jak się Żora na panią patrzył, to miał minę Rasputina" - powiedział. "Używasz ciała. To było twoje, subtelne, kobiece" - zakończył ocenę Michał Malitowski. Para otrzymała 32 punkty.
Kolejna para wieczoru - Marcin Korcz i Wiktoria Omyła - przygotowała tango. "Technicznie tańczysz bardzo poprawnie, wszystko robisz tak, jak ma być"- Michał Malitowski pochwalił szkolny występ aktora. Dodał jednak, że zabrakło mu "iskry na parkiecie". "Najbardziej seksualny taniec" - inne zdanie miała Beata Tyszkiewicz. Para otrzymała 35 punktów.
Cza-czę zatańczyli Paulina Chylewska i Jacek Jeschke. "Pięknie wyglądasz w tańcach latynoamerykańskich" - rozpoczęła ocenę Iwona Pavlović. Wiadomo było, że zaraz zaczną się krytyczne uwagi. "Źle się ustawiłaś,. Nisko opuszczona broda. Jacek musiał cię trzymać. Czułam, że tracisz równowagę, coś z pionem było nie tak" - wymieniała Czarna Mamba. "Za mało dokładnie, potrzeba [w tańcach latynoskich] więcej precyzji" - dodał Michał Malitowski. Para otrzymała 28 punktów.
Tomasz Zimoch i Paulina Biernat zaprezentowali się w salsie. "Dzięki tobie życie nabiera sensu. Aktorsko postęp, tanecznie - spadek" - Iwona Pavlović dała pierwszą w tym programie "jedynkę". "[Ten] punkt za opanowanie niezbyt skomplikowanej choreografii" - uzasadniła swoją ocenę. "Panie Tomaszu, pan jest poza konkurencją" - dodała Beata Tyszkiewicz. Para otrzymała 19 punktów.
Do tanga zaprosili widzów i jurorów Mariusz Kałamaga i Walerija Żurawlewa. "Pięknie smutne to było" - Michał Malitowski był pod wrażeniem innego oblicza znanego kabareciarza. Iwona Pavlović również nie pozostała obojętna na występ pary. "Intymnie i subtelnie. Ujęło mnie totalnie" - przyznała Czarna Mamba, po czym przytuliła Kałamagę. Występ duetu Beata Tyszkiewicz nazwała zaś "piękną miłosną konspiracją". Para otrzymała aż 35 punktów.
Natalia Szroeder i Jan Kliment przygotowali sambę. "Pani jest piękna i pani pięknie tańczy" - powiedział Andrzej Grabowski, z kolei Michał Malitowski przyznał, że w jego ocenie był to najlepszy występ wieczoru. Duet otrzymał aż 36 punktów.
O pozostanie w programie do końca walczyły dwie zagrożone pary: Tomasz Zimoch i Paulina Biernat i Robert Koszucki i Hanna Żudziewicz, jednak decyzją telewidzów z show pożegnał się ten drugi duet.