"Rolnik szuka żony 5": Małgorzata o kulisach rozstania z Janem
To było jedno z najgłośniejszych rozstań w piątej edycji programu "Rolnik szuka żony". Ostatnio w jednym z wywiadów kandydatka na żonę Jana, Małgorzata przyznała, że rozstanie z rolnikiem nie należało do najłatwiejszych.
"Rolnik szuka żony" to program, który wzbudza wiele emocji; chociaż od emisji ostatniego odcinka show minęło już kilka tygodni, to niektórzy bohaterowie wciąż powracają pamięcią do tamtych wydarzeń.
Chociaż wiele wskazywało na to, że Jan odnalazł szczęście u boku Małgorzaty, to jednak ostatecznie zdecydował się na rozstanie. Sposób, w jaki tego dokonał, wywołał lawinę komentarzy w sieci. Rolnik postanowił bowiem ogłosić swoją decyzję w czasie ostatniego odcinka show.
W rozmowie z gospodynią programu - Martą Manowską - przyznał, że od początku jego faworytką była Maria i to właśnie ją poprosił na wizji o numer telefonu, czym wprawił w osłupienie zarówno wielu odbiorców, jak i obie panie.
Teraz Małgonia w rozmowie z tygodnikiem "Rewia" przyznała, że wciąż ma w pamięci rozstanie z Janem.
Małgorzata wprawdzie nie zdradziła, co było przyczyną rozpadu związku z bohaterem programu, jednak dość wyraźnie zaakcentowała, że wciąż sprawa ta budzi w niej ogromne emocje.
"To musi pozostać tajemnicą. Nie możemy być nawet przyjaciółmi, bo zbyt wiele przykrych rzeczy się wydarzyło" - wyznaje kobieta.
W innym miejscu zaznaczyła również, ze zachowanie rolnika w czasie finału programu miało uderzyć właśnie w nią.
"Sądzę, że wymyślił to na poczekaniu, żeby zrobić mi na złość" - skomentowała prośbę uczestnika o kontakt do Marii.
Na tę chwilę Małgorzata wciąż leczy złamane serce, jednak nie wyklucza nowej miłości.
Czy przewrotny los okaże się nieco bardziej łaskawy dla kolejnych bohaterów programu "Rolnik szuka żony"? Przekonamy się o tym już niebawem, ponieważ "zerowy" odcinek szóstej edycji show, przedstawiający sylwetki rolników, pojawi się w święta wielkanocne.