"Rolnik szuka żony 4": Mikołaj rzucił Teresę, Karol poznał Jagodę
W dziesiątym odcinku programu "Rolnik szuka żony 4" bohaterowie poznali rodziny swoich wybranków. Nie wszyscy jednak wybrali się w tę podróż. Mikołaj postanowił nie odwiedzać Teresy, a Karol rozpoczął znajomość z Jagodą.
Dziesiąty odcinek czwartej edycji "Rolnik szuka żony" widzowie TVP1 obejrzeli w niedzielny wieczór, 12 listopada. Bohaterowie poznali rodziny swoich wybranków. Rolnicy znowu zaskoczyli.
W poprzednim odcinku Karol, choć początkowo chciał wybrać Sarę, niespodziewanie postanowił zrezygnować ze wszystkich dziewczyn. W rozmowie z zaskoczoną Martą Manowską rolnik wyznał, że myśli o innej dziewczynie, która napisała do niego list. Kim jest Jagoda, nowa dziewczyna rolnika?
Karol postanowił poznać nową dziewczynę, ich pierwsza rozmowa odbyła się przez internet. Jagoda ma 30 lat i pochodzi z Nowej Woli. "Miałem tyle pytań, ale kiedy cię zobaczyłem, nie pamiętam żadnego" - wyznał Karol, który nie krył, że jest pod wielkim wrażeniem nowej kandydatki.
"Wcześniej typując Justynę czy Sarę, przemawiał przeze mnie rozsądek, ale czegoś brakowało. Tu mam nadzieję, niczego nie brakuje" - dodał przed kamerami. Jagoda również jest zauroczona Karolem. "Moje myśli krążą wciąż wokół niego" - przyznała.
Mikołaj zaskoczył wszystkich swą decyzją. Ostatecznie, choć wybrał Teresę, postanowił do niej nie pojechać. Wyjaśnijmy, że w poprzednim odcinku najstarszy rolnik wciąż wahał się pomiędzy Janeczką i Teresą. Ostatecznie zdecydował się na Teresę, ale powiedział Janeczce, żeby nie traktowała tej historii jako zamkniętej. Kobieta stwierdziła, że mężczyzna stawia ją w bardzo niekomfortowym położeniu, a Teresa chyba też nie najlepiej czuła się w tej sytuacji.
"To że Mikołaj wybrał mnie, a nie przyjechał z rewizytą, jedynie było mi przykro. Wolałabym, żeby mnie nie wybrał" - wyznała Teresa. "Dzisiaj zamykam kartę tych trzech kandydatek i oczekuję nadal na listy" - oświadczył Mikołaj. "Happy end musi być, powinien być" - dodał.
Małgorzata zrobiła bardzo dobre wrażenie na mamie i babci Pawła. "Jest naszym słoneczkiem" - powiedziała mama chłopaka. Młoda rolniczka przyznała, że chłopak zaimponował jej szczerością i dojrzałością. Widać, że para świetnie się dogaduje.
"Wiele rzeczy nas łączy, coś nas do siebie przyciąga jak magnes" - przyznał Paweł. "Tak, trochę się zadurzyłam" - dodała przed kamerami Gosia.
Tymczasem u Piotra miłość kwitnie. Widać, że zaproszenie Kasi do programu było świetną decyzją. Rodzina dziewczyny nie kryła zachwytów nad rolnikiem. Mama Kasi przedstawiła nawet go całej rodzinie jako swego przyszłego... zięcia. "To mój przyszły zięć, jestem dumna i szczęśliwa. Piotruś, witaj w rodzinie" - oświadczyła.
Rolnik wydawał się nieco zakłopotany, ale przyznał, że nie ma za złe mamie Kasi, że zadaje kłopotliwe pytania. Z kolei Kasia ma już zaplanowaną przyszłość z bohaterem programu. "Myślę, że nie ma tu przesady, ja nie mówię o tym otwarcie, a ona jest osobą dość wylewną i mówi o tym na forum" - stwierdziła z uśmiechem.
Widać, że decyzje zostały podjęte. Ale co na to Piotr?
Zbyszek nie znalazł miłości w programie, ale to nie oznacza, że jest sam. Okazało się, że rolnik kogoś poznał. "Jest taka osoba, z którą rozmawiam. Myślę, że w dobrym kierunku to idzie i tylko trochę czasu trzeba. Mam wielką nadzieję, że coś z tego będzie". Rolnik zdradził, że to brunetka, ma długie włosy i jest bardzo ładna.
Wspominając swe kandydatki, Ewę i Iwonę, Zbigniew przyznał, że myślał, że to wszystko będzie wyglądało inaczej. "One chyba nie poczuły się tutaj na swoim miejscu" - dodała jego mama. Może teraz rolnikowi uda się ułożyć swoje życie.
To że Mikołaj nie pojechał do wybranej kandydatki, a Karol zaprosił do programu nową dziewczynę, nie wybierając żadnej z kobiet, które gościł w swoim domu, wzbudziło sporo kontrowersji i komentarzy. Część komentujących sugeruje, że Karol i Jagoda znali się dużo wcześniej. Internauci zastanawiają się, czy rolnicy nie złamali zasad programu i czy to przypadkiem nie jest "ustawka TVP"?
Oto niektóre komentarze (pisownia oryginalna)!
"Bardzo dziwne zasady tej edycji... w poprzednich musieli kogos wybrac i odwiedzic najwyzej nie wyszlo i szukali dalej po listach a tak to bez sensu... wszystko jakby ustawiane".
"No raczej powinni się przedstawić chociaż a nie całować skoro się "nie znają"?, ściema jakich mało to nie jest pierwsze spotkanie! Słabo to zmontowaliscie".
"Oglądając epizod Karola z Jagodą odniosłem wrażenie że przegapiłem z 10,odcinków".
"Ho Ho. Tu się dzieje. Czyli zaprosił dziewczyny, w dzień mieszał im w głowach a jak tamte szły spać to dawaj na Skype z " nieznajomą" Taki as w rękawie".
Już za tydzień rolnicy wybiorą się na romantyczne randki. Jedenasty odcinek programu "Rolnik szuka żony 4" zobaczymy w niedzielę, 19 listopada.