Oscary 2020
Reklama

Oscary 2020: Symboliczny gest Natalie Portman

Natalie Portman na czerwonym dywanie symbolicznie zaprotestowała przeciwko temu, że żadna kobieta nie została w tym roku nominowana do Oscara za reżyserię. Gwiazda wystąpiła w pelerynie, na której były nazwiska reżyserek głośnych filmów, które nie zostały dostrzeżone przez Akademię.

Natalie Portman na czerwonym dywanie symbolicznie zaprotestowała przeciwko temu, że żadna kobieta nie została w tym roku nominowana do Oscara za reżyserię. Gwiazda wystąpiła w pelerynie, na której były nazwiska reżyserek głośnych filmów, które nie zostały dostrzeżone przez Akademię.
Natalie Portman chciała w ten sposób uhonorować kobiety-reżyserki /Getty Images

Na pelerynie Natalie Portman pojawiły się nazwiska takich reżyserek, jak Lorene Scafaria ("Ślicznotki"), Lulu Wang ("Kłamstewko"), Greta Gerwig ("Małe kobietki"), Marielle Heller ("Cóż za piękny dzień"), Melina Matsoukas ("Queen&Slim"), Alma Har'el ("Słodziak"), Céline Sciamma ("Portret kobiety w ogniu") i Mati Diop ("Atlantics").

Wszystkie one nakręciły głośne i cieszące się uznaniem filmy, ale żadna nie otrzymała oscarowej nominacji za reżyserię.

W tym roku Oscara za reżyserię zdobył Bong Jon-Ho - twórca filmu "Parasite". O statuetkę w tej kategorii walczyli także Martin Scorsese, Todd Phillips, Sam Mendes i Quentin Tarantino.

Reklama

"Gdy byłem młody i zaczynałem pracę jako filmowiec, wziąłem sobie do serca słowa Martina Scorsese 'To, co najbardziej osobiste, jest najbardziej twórcze'" - mówił na gali Bong Joon-Ho do zaskoczonego i wyraźnie wzruszonego autora "Taksówkarza", który odebrał wówczas owację od zgromadzonych na gali. - "Gdy uczyłem się w szkole, oglądałem jego filmy".

"A gdy Amerykanie nie znali jeszcze moich filmów, w swoich prywatnych rankingach ulubionych tytułów umieszczał je Quentin Tarantino. Bardzo ci za to dziękuję. Kocham cię, Quentin" - powiedział z kolei do autora "Pulp Fiction".

"Todd Phillips i Sam Mendes to wspaniali reżyserzy, których podziwiam. Chciałbym pociąć tę statuetkę na pięć części i podzielić się z wami wszystkimi" - podsumował Bong Joon-Ho.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Oscary 2020 | Natalie Portman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy