Aktorzy z zakazem występów na gale?
Przyznająca Oscary Amerykańska Akademia Filmowa nie ma w ostatnim czasie najlepszej passy. Po kontrowersjach związanych z angażem Kevina Harta do prowadzenia gali i jego rezygnacji z tej funkcji z powodu homofobicznych tweetów, szykuje się kolejny skandal. Amerykańska Gildia Aktorów Filmowych oskarżyła Akademię o wymuszanie na popularnych aktorach, by nie pojawiali się na scenie podczas rozdań innych nagród.
Gildia zarzuca Akademii, że ta wywiera "niespotykaną i bezpodstawną presję" na aktorach, by nie pojawiali się oni w rolach prezenterów między innymi na rozdaniu nagród SAG, które odbędzie się już 27 stycznia. Dotyczy to w szczególności osób, które miałyby wystąpić podczas oscarowej ceremonii 24 lutego.
"Otrzymaliśmy liczne raporty dotyczące praktyk [Akademii] i na własnej skórze odczuliśmy bezwzględną taktykę zastraszania ze strony Akademii (...) Sezon nagród to wyjątkowy czas, gdy aktorzy i aktorki są celebrowani i wynagradzani za wyjątkową jakość swej pracy. Oczekiwalibyśmy od Akademii ich uszanowania" - czytamy w oświadczeniu. W jego ostatnich linijkach władze Gildii wezwały Akademię do zaprzestania tej praktyki.
Wcześniej o podobnych przepychankach informowali producenci tegorocznej edycji Złotych Globów. Wedle udzielonych przez nich informacji osoby, które pojawiły się 6 stycznia w roli prezenterów, nie wystąpią podczas Oscarów (za wyjątkiem zeszłorocznych laureatów nagród w kategoriach aktorskich). Znana z "Legionu samobójców" i "Jestem najlepsza. Ja, Tonya" Margot Robbie przyznała, że zmuszono ją do wyboru i ostatecznie przedłożyła Akademię nad Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej.
Nagrody Gildii Aktorów zostaną wręczone 27 stycznia. Nominacje do Oscara poznamy 22 stycznia. Uroczysta gala przyznania nagród odbędzie się 24 lutego.