Zaskoczy widzów "Samego życia"
Beata Kawka grała w najpopularniejszych polskich serialach: "Matkach, żonach i kochankach", "Na dobre i na złe" i "Złotopolskich". Największą popularność przyniosła jej jednak rola w "Samym życiu", gdzie od lat gra Tamarę Leszczyńską, żonę Ireneusza Skalskiego.
W życiu Tamary zajdą spore zmiany! Rodzina będzie musiała zejść na drugi plan. Została ona bowiem szefową dodatku dla kobiet "Babskie Życie". Ten awans sprawił, że stała się zupełnie inną osobą.
"Sukces z pewnością dodał jej pewności siebie. Po zmianie wszystkich scenarzystów Samego życia w nowym sezonie, postać Tamary i dla mnie jest wielkim zaskoczeniem. Mam nadzieję, że w tej wersji też się podoba" - mówi Kawka.
Dziennikarstwo z jednej strony, z drugiej dom z trójką dzieci. Tamara będzie się starała godzić macierzyństwo z pracą w gazecie, ale bardziej będzie się poświęcała temu drugiemu zajęciu.
"Wątki w serialu przeplatają się, co jest naturalne. Nie ma możliwości prowadzić wszystkich równocześnie. Myślę, że na ten z moimi dziećmi i mężem Irkiem (Sławomir Pacek - przyp. red.) jeszcze nie przyszedł czas. Ale już czekam na sceny z naszym udziałem. Co wymyślą scenarzyści? Mogę tylko oczekiwać komediowego fajerwerku, tak, jak to bywało kiedyś" - przekonuje aktorka.
Co ciekawe prywatnie artystkę najlepiej relaksują właśnie czynności wybitnie domowe i rodzinne. "Jak gotowanie bigosu! Tak, wiedzą o tym najlepiej moi przyjaciele. Wielki gar bigosu zostaje zwykle zawekowany i rozdany. Uspokaja mnie ten ceremoniał związany z krojeniem, gotowaniem i mieszaniem. Uwielbiam wieczorne rozmowy z moją córką Zuzką, albo poranne w niedzielę, kiedy możemy bezkarnie poleżeć w łóżku. Zresztą wszystko może być przyjemnością, jeśli tego chcę - książka, muzyka (ostatnio korsykańska), jazda samochodem nocą" - opowiada gwiazda.
W środowisku panuje opinia, że Beata Kawka jest bardzo silną psychicznie osobą.
"Jak słyszę takie rzeczy, zaczynam w nie wierzyć" - żartuje aktorka.
I dodaje: "Tak naprawdę nie znam siebie do końca, ale się tym nie martwię".
Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"