Seriale... misyjne
Serialowa jesień 2008 należała do TVP. "Ojciec Mateusz" zgromadził zaskakująco dużą widownię, ale sukces odnieśli też "Londyńczycy" czy "Czas honoru". Jakie nowości zapowiadane są na wiosnę? TVP stawia na rozrywkę, ale... misyjną.
"Ojciec Mateusz" zgromadził średnio niemal 5,5 mln widzów. Rekord pobił w styczniu, gdy serial zobaczyło 7 mln ludzi. Nieźle radzili sobie mocno wcześniej promowani "Londyńczycy" z widownią na poziomie 3,4 mln. Trzecie miejsce należało do "Czasu honoru" z niemal trzymilionową widownią.
Tymczasem wiosna pod względem seriali zapowiada się w TVP tanecznie, rajsko i ... misyjnie.
Z nowości TVP1 proponuje w marcu "Doręczyciela" o nieprzystosowanym do samodzielnego życia, czterdziestoletnim mężczyźnie z Arturem Barcisiem w roli głównej. Czyżby Polska Telewizja chciała się ścigać z "39 i pół" TVN-u?
"Serial ten to jednoznacznie misyjna pozycja programowa, która promuje pozytywne wzorce i zachęca do optymistycznego spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. To komediowa w formie i głęboka w wymowie przypowieść o tym, co wzajemnie możemy zyskać poprzez tolerancję i pozytywne spojrzenie na drugiego człowieka" - informuje TVP.
Czy misyjne cele mają spełnić również "Tancerze", zobaczymy już w kwietniu. Z pewnością jednak już teraz jest to najbardziej rozreklamowany serial w ostatnim czasie. Zmiany i giełdy obsadowe trwają już od wielu miesięcy. Jak informuje TVP serial "Tancerze" w reżyserii Bruce'a Parramore'a i Barbary Borkały to "jedna z najbardziej intrygujących nowości wiosennych w Telewizji Polskiej", która wpisuje się w "społeczną modę na taniec". W głównych rolach zobaczymy m.in. Magdalenę Walach, Marcina Dorocińskiego, Katarzynę Glinkę, Katarzynę Cichopek, Wojciecha Mecwaldowskiego, Małgorzatę Niemirską, Mirosława Bakę i Janusza Michałowskiego.
TVP2 szykuje też inną nowość z Weroniką Książkiewicz w roli głównej - "Rajskie klimaty" w reżyserii Jacka Sarnackiego i Jakuba Miszczaka.
Czekają nas też kolejne serie starych seriali, jak "Ranczo" (start w marcu) czy "Ojciec Mateusz" i nowe odcinki ulubionych telenowel wszystkich Polaków, czyli "Klanu" i "M jak miłość".
Kogo denerwują polskie produkcje, a nie zdążył jeszcze zobaczyć zagranicznych odcinków zagranicznych seriali emitowanych na innych kanałach, może wybrać "Dynastię Tudorów" z Jonathanem Rhys Meyersem w roli Henryka VIII.