Oscary 2008
Reklama

Ścibakówna: Często gram role suk

Beata Ścibakówna mówi, że jako zodiakalny Byk nie ma wyjścia i musi dążyć do perfekcji. Gra w teatrze i serialach. Wszędzie stara się być najlepsza. I jest!

"Telemax": Gra pani często role podłych kobiet. Takich - co tu owijać w bawełnę - suk.

Beata Ścibakówna: Już dawno temu w serialu 'Radio romans' grałam taką właśnie sukę. Zabrałam kobiecie męża. Teraz w "Na dobre i na złe" jestem ostrą ordynator Orlicką. W 'Linii życia' wcielam się w postać żony biznesmena, która zrealizuje wszystko, co sobie zamierzy. W życiu troszkę też taka jestem - realizuję swój plan. Oczywiście nie po trupach i nie przebijając się łokciami, ale prę do przodu.

Podobno jest pani niesamowicie zdyscyplinowaną osobą.

Reklama

- Rzeczywiście, nie potrafię sobie odpuszczać. Jestem zodiakalnym Bykiem i co się z tym wiąże - perfekcjonistką. Nie odpuszczam sobie. Zaczynam pracę na planie o 5:30 rano, potem jadę na próbę do teatru, dalej na chwilę do domu, a wieczorem mam spektakl. Przez ostatnie dwa tygodnie moje dziecko nie wiedziało jak ja wyglądam. I to jest najgorsze w tym zabieganiu. I zapewniam, że nie jadę na żadnych wspomagaczach (śmiech). Człowiek jest silny, jeśli mu na czymś zależy.

Helenka interesuje się aktorstwem? Odziedziczyła talent po rodzicach?

- Kiedy uczę się scenariuszy przy niej, zawsze coś sobie po nich rysuje. Na razie ma pomysł, że będzie projektantką mody lub grafikiem komputerowym. A proszę bardzo! Pięknie rysuje, więc może to dobry kierunek. Ma jeszcze czas. Trochę się interesuje aktorstwem, ale niczego nie zagrała. Zrobiła za to dwa dubbingi. Ostatnio powiedziała mi: 'Mama, jakby coś było w 'Na dobre i na złe', to bym sobie zagrała'.

Chciałby pani, żeby zagrała w filmie?

- Może jako nastolatka...

Pewnie nie jest jej łatwo jako dziecku sławnych rodziców.

- Opowiadała mi ostatnio, że do szkoły przyszła nowa nauczycielka. Nie wiedziała, że Helenka jest naszą córką, ale inna dziewczynka powiedziała o tym. Helenka przyszła do domu wściekła. Mówi: 'Ja chcę być taka sama jak inni'. Dziecko widzi, że my jesteśmy normalni. Gdy podchodzą do nas ludzie, traktujemy wszystkich z należytym szacunkiem. Tego właśnie chcemy córkę nauczyć.

Z Beatą Ścibakówną rozmawiała Joanna Czaplińska.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl

Chcesz obejrzeć swój ulubiony serial, film, teleturniej? Sprawdź nasz program telewizyjny - mamy na liście ponad 200 stacji!

Telemax
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy