Rekord serialu "Skazany na śmierć"
Prezentowane przez Polsat pierwsze dwa odcinki nowego serialu "Skazany na śmierć" (oryginalny tytuł "Prison Break") przyciągnęły przed telewizory rekordową liczbę 7 milionów widzów.
To aż 38 procent wszystkich widzów, którzy w niedzielny wieczór zasiedli przed telewizorem. Jak tak dalej pójdzie to może nowy serial dokona niemożliwego i zdetronizuje "M jak Miłość"...
Start serialu "Skazany na śmierć" był wsparty silną kampanią reklamową. Rozpoczęła się od kampanii teaserowej na antenie Polsatu pod hasłem "Poczuj więzienie na własnej skórze". Oprócz anteny własnej wykorzystane zostały media prasowe (dzienniki, dodatki telewizyjne i TV guidy) i radiowe (Radio Zet, RMF FM) oraz internet (witryny informacyjne i rozrywkowe).
Bohaterem serialu jest Michael Scofield - młody, niezwykle utalentowany inżynier, którego brat Lincoln Burrows został skazany na karę śmierci. Do wykonania wyroku w więzieniu stanowym Fox River pozostało już tylko trzy tygodnie?
Scolfield przekonany o jego niewinności podejmuje brawurową próbę ratowania jego życia. Większość mężczyzn zrobiłoby wszystko, by uwolnić się zza krat, on odrzuca wszystko, przekreśla błyskotliwą karierę i pozorując napad na bank dostaje się do tego samego więzienia, by od środka przygotować wielką ucieczkę. Nikt nie wie, że Michael projektował Fox River i wchodzi do niego z wytatuowanym na ciele schematem pod postacią nic nie znaczącej grafiki. Od pierwszej chwili wprowadza w czyn idealnie precyzyjny plan działania. Każdy kolejny odcinek tego serialu odsłania kolejne elementy bezbłędnej układanki. Krok po kroku odkrywamy geniusz Michaela. Ale czy on i jego brat przetrwają w więziennej rzeczywistości, by móc uciec?
Serial jest emitowany w Polsacie w niedzielę o 20.
Od 4 lutego zaraz po "Skazanym na śmierć" Polsat będzie pokazywał serial sensacyjny "CSI: Kryminalne zagadki Miami" (CSI:Miami), a następnie dwa powtórkowe odcinki serialu "Gotowe na wszystko".