Oscary 2008
Reklama

Oscarowi faworyci

Kto ma w tym roku największe szanse na statuetkę Akademii? Można typować w ciemno - już dawno nie mieliśmy bowiem tak zdecydowanych oscarowych faworytów.

Jednomyślność ekspertów oraz bukmacherów dotyczy zwłaszcza kategorii aktorskich.

Jeśli chodzi o pierwszoplanowe kreacje to wydaje się mało prawdopodobne, by ktokolwiek mógł zagrozić zarówno Danielowi Day-Lewisowi ("Aż poleje się krew") oraz Julie Christie (gra chorą na Alzheimera w "Away From Her"). I choć Hollywood uwielbia niespodzianki, to ani George Clooney ("Michael Clayton"), ani Marion Cottilard ("Niczego nie żałuję - Edith Piaf") nie wydają się poważnymi kontrkandydatami.

Ale, jak przestrzega felietonista Tom O'Neil, "Hollywood pełne jest upartych i przekornych umysłowości" - więc zawsze musimy być gotowi na niespodzianki.

Reklama

Jeśli chodzi a aktorów drugoplanowych - tu także prognozy są jednoznaczne. Javier Bardem jest na tyle wyrazisty i efektowny w "To nie jest kraj dla starych ludzi", że nawet świetny występ Caseya Afflecka w "Zabójstwie Jesse'ego Jamesa..." (przyćmił Brada Pitta) nie może odebrać hiszpańskiemu aktorowi pierwszego w karierze Oscara. Tak samo Cate Blanchett jako jedno z wcieleń Boba Dylana w "I'm Not There" Todda Haynesa - wyjątkowość i wielkość jej roli idzie w parze z jej medialną nośnością i nawet Tilda Swinton w "Michaelu Claytonie" blednie przy wyczynach Blanchett.

Oscara doczekają się też bracia Coen. "To nie jest kraj dla starych ludzi" jest dla Amerykanów bardziej przystępnym filmem niż "Aż poleje się krew" Paula Thomasa Andersona i to właśnie ich produkcja typowana jest do nagrody dla najlepszego filmu roku. Anderson, który zgarnął już Srebrnego Lwa w Berlinie, zadowolić będzie się musiał Oscarem dla najlepszego reżysera.

Zostaje jeszcze "Katyń". Choć Andrzej Wajda upiera się, że nie jest faworytem, zadowalając się faktem, że "po tylu latach milczenia polskie kino wraca na światowe ekrany" - to nawet rosyjscy bukmacherzy (kontrkandydatem "Katynia" jest "12" Nikity Michałkowa!) właśnie polskiemu filmowi dają najwięcej szans na statuetkę Akademii.

Zapraszamy do naszego raportu specjalnego Oscary 2008 oraz na relację na żywo z wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Oscary | faworyci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy