Ona lubi improwizować
Jej bohaterka - Monika wreszcie jest szczęśliwa, a to ... powód do niepokoju dla Jolanty Fraszyńskiej. Obawy u aktorki pojawiły się, kiedy jej postać w serialu "Na dobre i na złe" wyszła za mąż.
Do relacji Moniki i Jędrasa najbardziej pasuje powiedzenie: "kto się czubi, ten się lubi".
"I to jest właśnie najciekawsze, to iskrzenie między Moniką a Jędrasem. Mnie, jako aktorce, daje to ogromną energię do grania. Świetnie gra mi się z Andrzejem Bieniasem. Niesamowite w nim jest to, że jest czujny na improwizację. Zawsze stara się mnie czymś zaskoczyć, dzięki temu nasze dialogi są soczyste" - przyznaje artystka.
Nie wykluczone, że od momentu ślubu wątek Moniki zejdzie w "Na dobre i na złe" na dalszy plan.
"Serial rządzi się swoimi prawami. Trzeba ciągle wymyślać nowe historie. Scenarzyści zdecydowali, że wreszcie doprowadzą Monikę do ołtarza. Osobiście obawiam się, co będzie potem. Ślub kojarzony jest z zastojem w życiu serialowych postaci. W najlepszym razie czeka mnie romans albo dzieci" - twierdzi Fraszyńska.
Jednym ze ślubnych prezentów była kołyska. Może to sugerować, że rzeczywiście Monika znów będzie w ciąży.
"Nie mam nic przeciwko temu, żeby przyczepili mi brzuch. Najbardziej chciałabym mieć trojaczki, bo wtedy byłoby najciekawiej!" - żartuje.
Artystka wyznaje, że także prywatnie jest bardzo szczęśliwa.
"Byłam dziewczyną z familoka (budynek wielorodzinny dla górników - przyp. red.), a teraz jestem kobietą, która ma własny mały ogródek. Cenię spokój i harmonię. Lubię wyłączyć się od wszystkiego, co tylko da się wyłączyć i jestem sama ze sobą" - przekonuje.
Fraszyńska mówi, że w odróżnieniu od swoich koleżanek po fachu, ona bez żenady wyznała by wszem i wobec, gdyby poddała się operacji plastycznej lub skorzystała z botoksu.
"Kiedy miałam sesję do pewnego magazynu, jeden z makijażystów zapytał: Czemu ty sobie nic nie robisz?. Uważam, że ludzie powinni w sobie coś zmieniać, gdy czują taką potrzebę, a nie dlatego, że metryka ich do tego zobowiązuje" - kończy aktorka.
Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"