Oscary 2008
Reklama

Jak kocha BrzudUla?

Chociaż od ukochanego dzieli ją spora odległość, dzielnie znosi rozłąkę. Mowa o Julii Kamińskiej, bohaterce "BrzydUli" i jej chłopaku Lwie Murzenko.

Aktorka opowiada w rozmowie ze "Światem Seriali", gdzie poznała swego ukochanego i jak układała się ich praca na planie "BrzydUli".

- Prawda jest taka, że mieliśmy mało scen, w których występowalibyśmy razem. Ale wspominam je bardzo dobrze. (...) Jestem bardzo wdzięczna producentowi, że umożliwił nam wspólną pracę. Muszę się jeszcze do czegoś przyznać... Bawiło mnie, gdy Lew mówił po polsku z tym swoim rosyjskim akcentem - wyznaje Julia Kamińska.

Młoda aktorka zdradziła przy okazji, że Lew uczy się obecnie polskiego, a ona rosyjskiego. W jakim języku zatem para ze sobą rozmawia?

Reklama

- Po angielsku. Lew mówi świetnie w tym języku - można by rzec, że nawet lepiej niż biegle. Nic w tym dziwnego - w końcu cztery lata studiował aktorstwo i reżyserię w Stanach. Ja więc dzięki temu, że jesteśmy razem, mam okazję podszlifować swój angielski.

Julia opowiedziała również, gdzie poznała Lwa.

- Lew był wtedy studentem reżyserii uniwersytetu w Stanach Zjednoczonych. Nasze grupy teatralne współpracowały ze sobą, tzn. spotkaliśmy się podczas wymiany stypendialnej. My jechaliśmy do nich na rok, a oni do nas na kilka tygodni. I tak oto doszło do poznania.

Aktorka przyznała, że początkowo duży problem w ich związku stanowiła bariera językowa. Lwa czarowała zatem swoim uśmiechem...

- Bardzo słabo mówiłam po angielsku. Więc raczej udawałam, że rozumiem wszystko, co się do mnie mówi. Ta niezręczna sytuacja zmobilizowała mnie do tego, żeby się uczyć języków - dodała ze śmiechem serialowa BrzydUla.

Więcej informacji - nie tylko na temat serialu "BrzydUla" - znajdziecie w najnowszym numerze "Świata Seriali".

Świat Seriali
Dowiedz się więcej na temat: niekochana | Kochanie | Lew | aktorka | Kocha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy