"Brzydula": Nie ma czasu na studia
Za kilka tygodni sesja egzaminacyjna a w kalendarzu brak czasu na naukę. Czy intensywna praca nie zagrozi studiom Julii Kamińskiej?
Od tygodni żyje w dzikim pędzie między próbami do "Tańca z gwiazdami", grą w warszawskim teatrze Komedia i kolejnymi castingami. To jednak nie wszystko.
Mimo natłoku aktorskich zajęć Julia Kamińska (22 l.) musi jeszcze znaleźć czas na naukę. Za kilka tygodni czeka ją sesja na wydziale filologii germańskiej. Tymczasem sympatia widzów, której dowodem jest tegoroczna Telekamera, raczej odciąga Julię od książek.
Mimo to jej największą ambicją jest ukończenie studiów. Rodzice: Małgorzata, inżynier gospodarki wodnej, oraz Krzysztof, wykładowca Akademii Morskiej, wpoili jej, że dzięki wiedzy można spełniać swoje marzenia. Zakochana w literaturze niemieckiej, zdecydowała się na germanistykę na Uniwersytecie Gdańskim. - Dzięki studiom nie będę musiała wyczekiwać na telefony od reżyserów - przekonuje.
Chcąc kontynuować naukę i jednocześnie rozwijać się jako aktorka (castingi odbywają się głównie w stolicy), Julia próbowała przenieść się na Uniwersytet Warszawski. Ale długie negocjacje nic nie dały. Uczelnia nie zgodziła się przyznać jej indywidualnego toku studiów, a bez tego nie byłoby mowy ani o aktorstwie, ani o tańcu. Teraz siedem dni w tygodniu trenuje do "Tańca z gwiazdami",
a w wolnych chwilach uczy się do letniej sesji, która rozpocznie się w czerwcu.
W najbliższych tygodniach praca i nauka będą więc dla niej najważniejsze. Oby nie za późno...
JW
Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl