"Disco Boy": Międzynarodowa koprodukcja. Polskie nazwiska w obsadzie
Po raz pierwszy o "Disco Boy" świat usłyszał podczas tegorocznego festiwalu Berlinale. Debiut fabularny w reżyserii Giacomo Abbruzzese polscy widzowie mają okazję zobaczyć podczas 23. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty we Wrocławiu. Miłym zaskoczeniem mogą okazać się występy epizodyczne polskich aktorów.
"Disco Boy" to opowieść o dwóch mężczyznach szukających przepustki do lepszego życia, wojenny film, który opowiada się przeciwko wojnie - powiedział PAP Giacomo Abbruzzese.
Aleksei (Franz Rogowski) jest Białorusinem, który ryzykując życiem, ucieka ze swojego kraju do Francji, gdzie wstępuje do Legii Cudzoziemskiej. Po kilku latach spędzonych w formacji wojskowej ma otrzymać upragniony francuski paszport. Jomo (Morr Ndiaye) jest partyzantem z delty Nigru walczącym z koncernami naftowymi, które mogą zniszczyć jego wioskę. W przeciwieństwie do swojej siostry snującej marzenia o życiu w Europie i pracy tancerki, aktywista wierzy, że sytuację w delcie da się jeszcze uratować. Obrona tego terytorium jest dla niego kwestią fundamentalną.
Kiedy Aleksei zostaje wysłany na pomoc uwięzionym przez partyzantów francuskim pracownikom przemysłu naftowego, drogi jego i Jomo na chwilę przecinają się. Mężczyźni staczają walkę o wyzwolenie, po której twarz Jomo będzie prześladować Alekseja w powracających, halucynacyjnych wizjach.
Film zrealizowano w koprodukcji francusko-polsko-włosko-belgijskiej. Niektóre sceny były kręcone na Podkarpaciu. "Akcja toczy się na wschodzie Europy, w Paryżu i w dżungli. Staraliśmy się więc tak ukształtować pion produkcyjny, żeby miało to sens. Zdobyliśmy polskiego producenta, polskie finansowanie. W międzyczasie pojawiły się zawirowania, ale na szczęście region podkarpacki włożył w film trochę środków, nie naruszyliśmy przy realizacji jego architektury. Byłem bardzo szczęśliwy, że mogłem kręcić w Polsce. Ekipa była niesamowicie profesjonalna i zaangażowana. Nie miałem żadnych problemów z pracownikami technicznymi. Wszyscy podeszli do tego filmu z entuzjazmem i szczodrością. A był to obraz trudny do nakręcenia" - zwrócił uwagę reżyser, Giacomo Abbruzzese w rozmowie z PAP.
Rolę Alekseia zagrał Franz Rogowski, niemiecki choreograf, tancerz oraz aktor teatralny i filmowy, który w 2018 r. otrzymał tytuł European Shooting Star. W pozostałych rolach w "Disco Boy" zobaczymy m.in. Morra Ndiaye, Laetitię Ky, Matteo Olivettiego, Roberta Więckiewicza i Michała Balickiego.
"Disco Boy" to debiut fabularny dla Giacomo Abbruzzese na stanowisku reżysera. Wcześniej realizował filmy dokumentalne oraz krótkometrażowe. Polscy widzowie mieli okazję zobaczyć najnowszą produkcję podczas 23. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty we Wrocławiu. W ramach spotkania po pokazie "Disco Boy" reżyser przyznał, że od samego początku kariery lubi zgłębiać to, co "znajduje się pod podszewką widzialnego świata".
"Lubię, gdy w filmach w ten sposób tworzymy pewnego rodzaju kontekst, kiedy nie do końca wiemy, czy to, co widzimy jest opowieścią i tym, co rzeczywiste, czy niekoniecznie. (...) Lubię też filmy, które nie dopowiadają wszystkiego, które są otwarte na interpretację. Lubię filmy, które opowiadają w jaki sposób śmierć przeplata się z życiem, tak jak na przykład w końcówce "Disco Boy". Przykładowo można ją zinterpretować, że bohater przeżywa halucynacje związane ze stresem pourazowym, ale być może faktycznie wydarzyło się coś magicznego. Jeśli mam uchylić rąbka tajemnicy, wolę myśleć, że zadziałała magia" - powiedział Giacomo Abbruzzese.
"Disco Boy" na tegorocznym festiwalu Berlinale zdobył Srebrnego Niedźwiedzia za najlepsze osiągnięcie artystyczne w kategorii zdjęcia dla Hélène Louvart. Film aktualnie nie ma polskiej premiery kinowej.