Doda bohaterką filmu? Padł już pierwszy klaps!
W lutym Doda wyjawiła, że dostała propozycję od dużego serwisu streamingowego zrealizowania filmu dokumentalnego o niej. Najwyraźniej przyjęła tę ofertę, gdyż właśnie zdradziła, że pod koniec kwietnia padł pierwszy klaps na planie poświęconego jej dokumentu.
Przed Dodą najbardziej pracowite wakacje od wielu lat. "Tyle festiwali, występów telewizyjnych, reality show, film dokumentalny i wielka niespodzianka, która już kompletnie zabierze mi godziny snu" - przekornie napisała w swoim ostatnim poście na Instagramie. Te obowiązki traktuje jednak jako błogosławieństwo. "Czy narzekam, że nie mam czasu się w ten hot tyłek podrapać? Nie! Jestem wdzięczna za każdą chwilę na scenie, w studio, i przed kamerą. Dziękuję wszystkim, dzięki którym czuję się docenianą artystką" - stwierdziła.
Niektórzy z jej fanów wyłapali ważny szczegół, który pojawił się w poście Dody - zapowiedź filmu dokumentalnego. Gdy zaczęli o to dopytywać w komentarzach, gwiazda uchyliła rąbka tajemnicy, że "pierwszy klaps padł na gali Fryderyków". Oznacza to więc, że zdjęcia ruszyły około 22 kwietnia, bo wtedy odbyła się owa impreza.
O ewentualnym projekcie filmowym Doda mówiła już w transmisji na żywo na Instagramie w połowie lutego. "Mam niespodziankę i nie mogę za dużo zdradzać, ale dostałam propozycję od ogromnego streamingowego kanału na kręcenie filmu dokumentalnego o mnie, więc myślę, że to będzie coś super. Nie czekajcie na niego w tym roku, bo będziemy dopiero go nagrywać prawdopodobnie" - zdradziła nieco informacji.
Filmowcy pracujący z Dodą będą mieli w najbliższych dniach wiele okazji do zarejestrowania interesującego materiału z jej udziałem. 26 maja Dorota Rabczewska będzie jedną z prowadzących sopocki SuperHit Festiwal. Poza tym w Operze Leśnej zaśpiewa swoje przeboje. Z kolei 9 czerwca jej recital uświetni konkurs "Debiutów" na festiwalu opolskim.
Dokumentu na swój temat doczekała się już Viki Gabor. Serial "Viki Gabor: Mój świat" miał premierę w kwietniu w TVP VOD.