Oscar dla Bonda?
Scenarzysta "Skyfall" John Logan ma nadzieję, że najnowszy film o przygodach Jamesa Bonda znajdzie wreszcie uznanie w oczach członków Akademii. "Myślę, że zrobiliśmy właściwy film. Taki był cel" - przyznał Logan.
Z dotychczasowych 49 filmów o agencie 007, tylko dwa obrazy otrzymały Oscara - obydwa w technicznych kategoriach. "Goldfinger" (1964) nie miał konkurencji jeśli chodzi o efekty dźwiękowe, "Operacja Piorun" (1965) doceniona została zaś za efekty wizualne.
John Logan, który ma na koncie trzy nominacje do nagród Akademii - za scenariusze "Gladiatora" "Aviatora" oraz "Hugo i jego wynalazek" - wierzy, że "Skyfall" zasługuje na przełamanie oscarowej klątwy.
W internetowych prognozach często pojawia się nazwisko Judi Dench, jednak odtwórczyni roli M tonuje emocje. "Za wcześnie, by o tym mówić. Zostało jeszcze sporo czasu". Ekranowy Bond, Daniel Craig, podczas premiery filmu dyplomatycznie oznajmił, że byłoby świetnie, gdyby "Skyfall" został zauważony przez członków Akademii, sam zwrócił uwagę na pracę operatora.
"Mam na myśli głównie Rogera Deakinsa, który wykonał kawał dobrej roboty. Byłoby fantastycznie, gdyby dostrzeżono jego wspaniałe zdjęcia" - powiedział Craig.
Przeczytaj recenzję filmu "Skyfall" na stronach INTERIA.PL!
"Skyfall" pobił już rekord brytyjskiego box-office'u stając się pierwszym obrazem, któremu osiągnięcie progu 50 milionów funtów z wpływów ze sprzedaży biletów zajęło ledwie 10 dni. Film debiutuje na ekranach amerykańskich kin dopiero w najbliższy piątek ,9 listopada.
Według ostatnich spekulacji John Logan otrzymał już propozycję napisania kolejnych dwóch filmów serii. "Myślę, że wyznaczyliśmy ton, który jest podstawą nowoczesnego Bonda" - przyznał scenarzysta "Skyfall" dodając że wykluczony jest powrót do campowego klimatu pierwszych wcześniejszych Bondów.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!
