"Ogród Luizy" w Gdyni

"Ogród Luizy" to jeden z 22 obrazów walczących w tym roku o najważniejszą nagrodę festiwalu w Gdyni - Złote Lwy dla najlepszego polskiego filmu.

W środę zaprezentowano go na pokazie prasowym. Na pytanie dziennikarzy, czy liczy na sukces komercyjny filmu, reżyser odpowiedział: "Z szacunku dla ludzi, opowiadam historie tak, by

podobały się widzom".

Wojtyszkę pytano również, czy wierzy, że tak oryginalne historie miłości, jak przedstawiona w jego filmie, mają szansę zdarzyć się naprawdę. Reżyser przyznał, że "Ogród Luizy", obok elementów kina gangsterskiego, ma w sobie elementy bajki.

Akcja filmu rozpoczyna się w szpitalu psychiatrycznym. Symulujący chorobę psychiczną gangster o przydomku Fabio poznaje tam młodą Luizę. Wpływowy ojciec dziewczyny, któremu zależy na

nieskazitelnej opinii, wstydzi się niezrównoważonej córki, dlatego postanawia odizolować Luizę od ludzi.

W szpitalu nad niezwykle wrażliwą i dziecinną jeszcze Luizą znęca się okrutny pielęgniarz. Fabio, uchodzący wśród innych gangsterów za twardego i bezwzględnego, wzrusza się losem dziewczyny i postanawia porwać ją z kliniki.

Reżyser wyjaśnił, że gdy zastanawiał się nad odtwórcą roli Fabia, jego wybór natychmiast padł na Dorocińskiego. Do roli chorej psychicznie Luizy reżyser poszukiwał aktorki, która - jak powiedział - "nie ma tendencji do grania przesadnego obłędu". Rolę tę powierzył Patrycji Soliman, znanej z "Jasminum" Jana Jakuba Kolskiego.

Wojtyszko zastrzegł, że dbał o to, aby choroba psychiczna nie została przedstawiona w "Ogrodzie Luizy" jako piętno. "Znam parę osób, które mają kłopoty psychiczne, na przykład leczą się na

schizofrenię, i są wspaniałymi ludźmi" - powiedział.

Uroczysta premiera "Ogrodu Luizy" planowana jest na marzec. W filmie wystąpili również Kinga Preis i Krzysztof Stroiński.