Gdynia 2014
Reklama

Czysta klasyka na festiwalu w Gdyni

W ramach sekcji "Czysta klasyka" podczas 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni obejrzymy zrekonstruowane cyfrowo dzieła Sylwestra Chęcińskiego, Witolda Leszczyńskiego, Juliusza Machulskiego i Andrzeja Jakimowskiego. Aż trzy pokazy będą miały charakter premierowy.

Czysta Klasyka, stała sekcja Festiwalu Filmowego w Gdyni, poświęcona jest zrekonstruowanym cyfrowo dziełom polskiej kinematografii. Co roku firma KPD, wraz z Cyfrowym Repozytorium Filmowym, w ramach projektu KinoRP rekonstruuje cyfrowo kilkadziesiąt polskich filmów. Sekcja została zapoczątkowana w 2008 roku pokazem filmu "Pociąg" Jerzego Kawalerowicza, ale zainteresowanie, jakim cieszyła się wśród festiwalowej publiczności, utwierdziło organizatorów w przekonaniu, że w 2011 roku pojedyncze premiery należy zastąpić pokazami większej ilości filmów.

Reklama

Czysta Klasyka na 39. Festiwalu Filmowym w Gdyni to sześć zrekonstruowanych cyfrowo filmów. Wśród nich wydarzenie specjalne festiwalu - premierowy pokaz jednej z najpopularniejszych polskich komedii sensacyjnych, "Wielkiego Szu" (1982) Sylwestra Chęcińskiego, laureata Platynowych Lwów 39. FFG.

Widzowie Festiwalu zobaczą również trzy wybitne filmy Witolda Leszczyńskiego: utrzymany w konwencji poetyckiej przypowieści debiut reżysera ("Żywot Mateusza", 1967) oraz jego znakomite adaptacje prozy Edwarda Redlińskiego ("Konopielkę", 1981) i Edwarda Stachury ("Siekierezada" 1985). Sekcję uzupełnią premierowe pokazy: słynnego "Kingsajzu" (1987) Juliusza Machulskiego, a także filmu "Zmruż oczy" (2003) Andrzeja Jakimowskiego, kolejnego - po " Nie ma róży bez ognia", "Pannach z Wilka" i "Człowieku z marmuru" - arcydzieła polskiego kina zrekonstruowanego cyfrowo w ramach projektu KinoRP.

- Wybór filmów do sekcji Czysta Klasyka był dla mnie wielką przyjemnością - mówi dyrektor artystyczny festiwalu, Michał Oleszczyk. - Jestem kinofilem i od lat śledzę światowy i polski rynek rekonstrukcji cyfrowych. Każda rekonstrukcja wybitnego filmu jest dla mnie świętem i doskonałą okazją, aby zobaczyć go na nowo. W tym roku kilka legendarnych, zapadających w pamięci obrazów polskiego kina (jak magiczne jezioro, po którym pływa bohater filmu "Żywot Mateusza", koronkowo zaprojektowana Szuflandia z "Kingsajzu" czy były, opustoszały PGR ze "Zmruż oczy") zobaczymy w zupełnie nowej jakości. Klasyka kina dostaje nowe życie i już teraz cieszę się na kolejne odnawiane cyfrowo polskie filmy.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy