Reklama

Ile można zarobić na paszporcie Polsatu? Krzysztof Ibisz już sprzedał swój!

Kilka tygodni temu Krzysztof Ibisz poinformował fanów, że sprzedał swój Paszport Polsatu. Wszystko wskazuje na to, że obiekt osiągnął całkiem wysoką cenę! W sieci również nie brakuje ofert sprzedaży kultowych paszportów - za niektóre egzemplarze trzeba sporo zapłacić, a mimo to zainteresowanie nimi wciąż rośnie!

Kilka tygodni temu na instagramie Krzysztofa Ibisza pojawił się zaskakujący post. Dziennikarz i prezenter, znany z takich hitów Telewizji Polsat jak "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" czy "Jak oni śpiewają" poinformował fanów, że sprzedał swój Paszport Polsatu. 

- napisał. 

Ibisz postanowił sprzedać kultowy dziś paszport w programie telewizyjnej Czwórki „Łowcy skarbów. Kto da więcej”, w którym grupa koneserów oraz dealerów antyków i przedmiotów kolekcjonerskich licytuje między sobą przyniesione do studia przez uczestników programu prawdziwe perełki. 

Reklama

Paszport Polsatu, który zaproponował ekspertom prezenter pochodzi z 1996 roku i opatrzony jest jego zdjęciem i ówczesnym adresem. Jak poinformowano, został on uznany w programie za całkiem niezłą gratkę i sprzedany za pokaźną sumę! 

"Łowcy skarbów. Kto da więcej" to polska edycja międzynarodowego hitu, w którym posiadacze ciekawych, kultowych często przedmiotów mają szansę uzyskać profesjonalną ekspertyzę i sprzedać je z zyskiem. Grono kupujących stanowią koneserzy i dealerzy antyków, designu oraz przedmiotów kolekcjonerskich, którzy licytują między sobą, by pozyskać skarby do własnych zbiorów lub antykwariatów. 

Zobacz również: Wszyscy chcieli je mieć. Zawrotne zainteresowanie Paszportami Polsatu! 

Paszport Polsatu: Co to takiego?

Paszport Polsatu, a konkretnie Paszport Rodzinny Klub Polsatu to imitująca paszport książeczka, będącą częścią programu lojalnościowego telewizji Polsat. Program ten został zainicjowany we wrześniu 1996 roku, a promowały go takie gwiazdy stacji jak np. Tadeusz Drozda, Dorota Kamińska czy Mariusz Szczygieł.

Paszport Polsatu miał serię oraz indywidualny, sześciocyfrowy numer i pozwalał na uczestnictwo w konkursach, festynach czy imprezach organizowanych przez Polsat. Co tydzień losowano jeden numer, a właściciel paszportu wygrywał specjalną nagrodę główną. Były także nagrody pocieszenia dla osób posiadających paszporty ze zgodnymi co najmniej dwiema ostatnimi cyframi wylosowanego numeru. 

Głównymi nagrodami były:

  • nagrody pieniężne o wartości trzech miliardów złotych (300 tys. zł)
  • samochody osobowe
  • wycieczki zagraniczne
  • sprzęt RTV i AGD.  

Paszporty Polsatu rozesłano do 13 mln gospodarstw domowych! 

Z czasem Paszport Polsatu zaczął być postrzegany jako kultowy i pojawił się np. w filmie "Chłopaki nie płaczą" czy licznych skeczach. Paszport zyskał także wartość kolekcjonerską, bo choć w latach 90. popularne książeczki były w domach milionów Polaków, to dziś nie ocalało ich zbyt wiele. 

Ile można zarobić na Paszporcie Polsatu?

Nie ulega wątpliwości, że Paszport Polsatu nie jest typowym obiektem kolekcjonerskim. Jak więc go wycenić? Jakie kryteria wziąć pod uwagę, określając jego wartość? I kto decyduje się na nabywanie tego rodzaju gadżetów?

Jak tłumaczy Michał Niesiołowski - ekspert programu telewizyjnej Czwórki "Łowcy skarbów. Kto da więcej", prowadzący antykwariat "Antique Concept store" i galerię sztuki "Art for future", w branży antykwarycznej od prawie 30 lat - mamy tu do czynienia z interesującym, choć nie tak rzadkim zjawiskiem.  Przedmiotem, który przeszedł drogę od prozaiczności do wyjątkowości, od masowości do unikatu.

- Przypomnijmy - wyemitowano kilkanaście milionów takich paszportów, była to więc rzecz niezwykle częsta. Do takich rzeczy nie przywiązuje się wagi, gdy przestają pełnić swoją podstawową funkcję, często lądują w koszu. Po latach często przychodzi jednak moment refleksji i spostrzeżenie, że takich obiektów pozostało bardzo mało. Stają się wówczas czymś cennym, rzadkim, poszukiwanym. Zapał kolekcjonerski rośnie - tłumaczy ekspert.

Michał Niesiołowki przyznaje, że wycena takich obiektów jest zadaniem trudnym, przy realizacji którego warto zdać się na... serca i emocje nabywców. A prościej mówiąc - wystawić przedmiot na aukcję.  - Musimy pamiętać, że każda wycena jest subiektywna, na aukcji zaś możemy zobaczyć jak te subiektywności się spotykają. Jesteśmy w stanie zobaczyć, czy taki przedmiot wzbudza zainteresowanie i jak to się przełoży na cenę - wyjaśnia dodając, że sam zacząłby licytację od 500 zł.

A kto mógłby wziąć udział w takiej aukcji? Jak zdradza Michał Niesiołowski pasjonatów interesujących obiektów nie brakuje.  - Znam pewnego kolekcjonera takich rzeczy ulotnych. Zbiera przedwojenne drobiazgi,  na przykład ulotki reklamowe, bilety do kina, teatru, na pociąg czy tramwaj. Rachunek ze sklepu czy od lekarza. Świadectwa naszej kultury tak częste, że właściwie niezauważalne, po dekadach wspaniale ciekawe - opowiada. 

Próbując oszacować wartość Paszportu Polsatu można też zajrzeć do internetu. Tam cena książeczki waha się od 100 do 550 zł za sztukę! Czasem znaleźć można paszport w niższej cenie, ale zazwyczaj nosi on na sobie spore ślady użytkowania. Nie brakuje także oryginalnych, jeszcze nie otwartych paszportów - świadczą o tym specjalne paski z boku książeczek, które trzeba było zagiąć  i oderwać - takie nieużywane Paszporty Polsatu są najdroższe i najcenniejsze! 

Zobacz również:

Krzysztof Ibisz nostalgicznie wspomina pracę z Katarzyną Cichopek. Ale zdjęcia! 


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy