Reklama

Zdesperowany Roman Polański

Przebywający cały czas w szwajcarskim areszcie Roman Polański - polski reżyser, scenarzysta i aktor - wciąż ma nadzieję na możliwość wyjścia z więzienia za kaucją. "W tym celu gotowy jest zapłacić naprawdę znaczną kwotę" - powiedział adwokat artysty, Herve Temime.

Na razie nie jest znana wysokość kaucji, którą chcą zaproponować sędziemu - informuje portal WENN.

Temime w wywiadzie dla francuskiego radia przyznał jedynie, że oferta będzie "bardzo wymowna", a jego klient nie będzie "zbiegiem", jeśli zostanie wypuszczony z aresztu.

O zwolnienie z więzienia Polańskiego jego obrońcy starają się od momentu aresztowania laureata Oscara za "Pianistę". Jednak szwajcarskie władze w obawie przez ucieczką reżysera do Francji - która nie ma umowy ekstradycyjnej ze Stanami Zjednoczonymi - sukcesywnie umarzały wszelkie dotychczasowo apelacje.

Reklama

Reżyser "Noża w wodzie" został aresztowany 26 września 2009 roku przez szwajcarskie władze na wniosek amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości. Od ponad 30 lat toczy się przeciwko niemu postępowanie karne w sprawie gwałtu na 13-letniej Samancie Geiner.

Sama ofiara, ze względu na szkody fizyczne (upadek na zdrowiu z powodu stresu) oraz psychiczne (naruszenie prywatności, problemy w pracy), powstałe wskutek medialnego szumu wokół jej osoby, wielokrotnie apelowała o oddalenie zarzutów przeciwko Polańskiemu. Amerykańskie prawo wymaga jednak zakończenia procesu oraz ogłoszenia wyroku.

Obecnie kalifornijska prokuratura pracuje nad dokumentami umożliwiającymi ekstradycję reżysera z Zurychu do Los Angeles.

Więcej informacji na ten temat znajdziecie w naszym raporcie specjalnym!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Roman Polański | kara więzienia | Roman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy