Reklama

Polański: List do Baracka Obamy

Francuska gazeta "L'Express" poinformowała, że prezydent Nicolas Sarkozy przekazał Barackowi Obamie list od Romana Polańskiego, w którym przebywający w areszcie domowym reżyser prosi amerykańskiego przywódcę o ułaskawienie.

Sarkozy przekazać miał Obamie list od Polańskiego podczas spotkania w Waszyngtonie, do którego doszło 10 kwietnia. Francuska prasa nazywa akcję Sarkozy'ego "zdumiewającym przykładem zakulisowej dyplomacji".

Przypomnijmy, że sąd w Los Angeles odrzucił w czwartek, 22 kwietnia, wniosek obrony Polańskiego o przeprowadzenie zaocznego procesu w sprawie o seks z nieletnią. Amerykański wymiar sprawiedliwości otworzył tym samym drogę do ekstradycji 76-letniego filmowca do USA.

Władze Szwajcarii, które objęły Polańskiego aresztem domowym, informowały wcześniej, że nie wydadzą decyzji w sprawie reżysera dopóki nie zostaną rozpatrzone wszystkie apelacje.

Reklama

W 1977 roku Polańskiemu postawiono sześć zarzutów, w tym gwałtu na osobie pozostającej pod wpływem narkotyków i molestowania nieletniej. Reżyser na mocy ugody sądowej przyznał się do seksu z nieletnią i opuścił areszt po wpłaceniu kaucji. Uciekł do Francji w obawie, że prowadzący sprawę sędzia nie dotrzyma umowy, zgodnie z którą jego kara miała ograniczyć się do 90 dni spędzonych w kalifornijskim więzieniu.

Obrońcy reżysera walczyli też o odrzucenie sprawy, wskazując na błędy sądu we wcześniejszym procesie.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Roman Polański | francuska | Nicolas Sarkozy | Barack Obama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy