Reklama

"J’Accuse": Roman Polański kręci nowy film

Pod koniec 2018 roku rozpoczną się zdjęcia do nowego filmu Romana Polańskiego "J’Accuse". Główną rolę zagra francuski aktor Jean Dujardin ("Artysta").

Pytany w 2015 roku, dlaczego postanowił nakręcić film o Dreyfusie, Polański powiedział: - Jest to temat, który już od dłuższego czasu mnie fascynował. Było to jedno z najbardziej głośnych zdarzeń we Francji, które podzieliło Francję, a właściwie świat, na dwa obozy.

- Była to sprawa oficera niesłusznie oskarżonego o zdradę. Był to jeden z niewielu oficerów żydowskich w armii francuskiej, co wiązało się z okresem wielkiego antysemityzmu we Francji w tym czasie. Bardzo szybko jeden z najmłodszych pułkowników francuskich, który był tą sprawą zainteresowany, zrozumiał, że Dreyfus jest niewinny i zwrócił się z tym do swoich zwierzchników, którzy powiedzieli mu, żeby się zamknął. Sprawa jakoś wyszła na jaw, ale armia nigdy nie chciała się przyznać do tego, że popełniono błąd. To jest rzecz, z którą ja się często spotykałem w życiu - powiedział Polański.

Reklama

Początkowo film miał zostać zrealizowany w Polsce. Produkcja obrazu wycofała się jednak z tego pomysłu w związku z decyzją ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o złożeniu do Sądu Najwyższego wniosku kasacyjnego ws. niedopuszczenia do ekstradycji reżysera do USA.

Przypomnijmy, że polski reżyser ścigany jest przez amerykański wymiar sprawiedliwości od 1978 roku. Polański jest oskarżony o to, że w 1977 roku w willi Jacka Nicholsona podał 13-letniej Samancie Geimer narkotyk i dokonał na niej gwałtu. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt.

Bohaterem filmu"J'Accuse") będzie pułkownik Picquart (Dujardin), sprawozdawca podczas pierwszego procesu Dreyfusa.To właśnie on walnie przyczynił się do uniewinnienia Dreyfusa, znajdując dowód na to, że przecieku tajnych informacji dokonał major Esterhazy.

Obok Dujardina w filmie zobaczymy także: Louisa Garrela, Emmanuelle Seigner, Grégory'ego Gadeboisa, Oliviera Gourmeta, Hervé'a Pierre'a i Mathieu Amalrika.

Za zdjęcia odpowiadał będzie polski operator Paweł Edelman ("Pianista", "Rzeź", "Wenus w futrze"), muzykę skomponuje zaś inny stały współpracownik reżysera - Francuz Alexandre Desplat ("Autor widmo", "Rzeź", "Wenus w futrze"). Autorem scenariusza jest Robert Harris, autor powieści "Oficer i szpieg".

"J’Accuse" trafi na ekrany francuskich kin 4 grudnia 2019.

"Afera Dreyfusa" wstrząsnęła Francją w okresie zwanym fin-de-siecle. Alfred Dreyfus był młodym kapitanem artylerii pochodzenia żydowskiego, w oparciu o spreparowane dowody skazanym za zdradę (przekazanie niemieckiej ambasadzie w Paryżu francuskich tajemnic wojskowych) w 1894 r. i zesłanym na Wyspę Diabelską w Gujanie.

Mimo wyjścia na jaw dowodów świadczących, że to nie on dokonał przecieku tajnych informacji, lecz Ferdinand Esterhazy, dowody winy Esterhazy'ego zostały zatuszowane przez francuską generalicję usiłującą ukryć własne błędy, a Esterhazy uniewinniony. Skandal ujawnił pisarz Emil Zola publikując głośny list otwarty "J'accuse" w 1898 r.

Dreyfus był ponownie sądzony, ponownie uznany winnym, ale ułaskawiono go w 1899 r. Od wszystkich zarzutów oczyszczono go dopiero w 1906 r. Walczył w I wojnie światowej i awansował do stopnia pułkownika.

Wokół stosunku do afery Dreyfusa krystalizowały się polityczne spory ówczesnej Francji przebiegające na kilku płaszczyznach. Najważniejszy z nich dzielił prawicowe, monarchistyczne i klerykalne kręgi społeczeństwa od środowisk republikańskich, antymonarchistycznych i antyklerykalnych. Znaczenie miały też stosunkowo silne wówczas we Francji nastroje antysemickie.

Afera miała ważne reperkusje dla życia politycznego i społecznego Francji - prawica, zwłaszcza skrajna, została zepchnięta na margines. W 1905 r. we Francji wprowadzono rozdział kościoła od państwa, zaś armię podporządkowano kontroli cywilnej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Roman Polański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy