Reklama

Wystąpią razem w serialu

Najnowsze pogłoski donoszą, że marzenia Chrisa Colfera niebawem się spełnią. Coraz bardziej prawdopodobne są gościnne występy Anne Hathaway i Julie Andrews w serialu "Glee".

Anne Hathaway ("Pamiętnik księżniczki", "Rachel wychodzi za mąż") przyznała w programie "Late Night with Jimmy Fallon", że bardzo chciałaby zagrać w "Glee", nominowanym do Złotego Globu w kategorii najlepszy serial komediowy lub musical.

- Marzę o zagraniu roli zagubionej przed laty ciotki Kurta, siostry jego matki - wyznała współgospodyni tegorocznej gali rozdania Oskarów. - Jako lesbijka pomogę zrozumieć Kurtowi jego własne potrzeby seksualne. Zaśpiewam też 'You Are Not Alone' ze znakomitego musicalu Stevena Sondheima 'Into the Woods'.

W międzyczasie Colfer chciałby zobaczyć u swojego boku także Julie Andrews w roli jego wyrafinowanej babci.

Reklama

"Toronto Sun" donosi, że producenci serialu prowadzą obecnie negocjacje z gwiazdą "Dźwięków muzyki".

Co interesujące, obie aktorki spotkały się wcześniej na planie "Pamiętników księżniczki". Jest więc bardzo prawdopodobne, że zobaczymy je razem powtórnie.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl

Chcesz obejrzeć swój ulubiony serial, film, teleturniej? Sprawdź nasz program telewizyjny - mamy na liście ponad 200 stacji!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Julie Andrews | Anne Hathaway | serial
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy