Przełom w "Na Wspólnej"

Młody Nowak nie może uwolnić się spod wpływów Gordona. Despotyczny gangster posunie się o krok za daleko w egzekwowaniu należności za zerwanie umowy względem Igora. Wykorzysta do tego jego najsłabszy punkt, czyli Maję...

Sytuacja, w której dziewczyna omal nie zostaje potrącona przez samochód, prowadzony przez ludzi Gordona, daje Nowakowi do myślenia. Następnego dnia Igor definitywnie zrywa z Mają. Stwierdza, że nie nadaje się do stałego związku. W końcu mówi, że pomylił się sądząc, iż ją kocha. Maja jest wstrząśnięta. Z płaczem krzyczy za wychodzącym Igorem, że nie chce go więcej widzieć. Chłopak nie może otrząsnąć się po tym zdarzeniu. Prosi mamę, żeby pozwoliła mu jakiś czas zamieszkać u niej.

Ewa (Ewa Gawryluk) jest mocno poruszona nowiną o jego rozstaniu. Wieczorem Nowicki (Jacek Poniedziałek) odwiedza Maję. Dziewczyna rozkleja się zupełnie i wybucha płaczem. Tadeusz mocno ją przytula, próbując uspokoić. Proponuje, żeby dali sobie dziś spokój z pracą i zaprasza ją do restauracji.

Dziewczyna, po chwili wahania, zgadza się. Przed blokiem do Mai i Tadeusza podchodzą dwaj mężczyźni i pytają o Igora. Nie wierzą, że dziewczyna nie wie, gdzie podziewa się jej chłopak. Maja oznajmia im, że Igor nie jest już jej chłopakiem...

Jak potoczą się dalsze losy Igora i Mai, przekonamy się już w kwietniowych odcinkach "Na Wspólnej".