Reklama

Oscary 2016: Brie Larson i Alicia Vikander triumfują

26-letnia Brie Larson i 27-letnia Alicia Vikander zdobyły w tym roku Oscary w kategoriach aktorskich. W walce o nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej młode gwiazdy musiały zmierzyć się z wybitnymi koleżankami po fachu. Oscarowa gala odbyła się w nocy z 28 na 29 lutego.

26-letnia Brie Larson i 27-letnia Alicia Vikander zdobyły w tym roku Oscary w kategoriach aktorskich. W walce o nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej młode gwiazdy musiały zmierzyć się z wybitnymi koleżankami po fachu. Oscarowa gala odbyła się w nocy z 28 na 29 lutego.
Brie Larson i Alicia Vikander z Oscarami /AFP

"Chyba mamy następczynię Meryl Streep. I być może laureatkę nadchodzących Oscarów" - powiedział Robert Redford po obejrzeniu filmu "Pokój".

To były prorocze słowa. 26-letnia Brie Larson zdobyła pierwszego w swej karierze Oscara - w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa. "Czuję się, jakbym urodziła się po to, żeby kwestionować wszystkie aspekty życia, jakbym była zagubiona w rzeczywistości, samotna i niemożliwa do pokochania. Wasze filmy sprawiły, że czuję się mniej samotna. Dziękuję" - powiedziała odbierając złotą statuetkę.

Reklama


Za swą poruszającą kreację w "Pokoju" gwiazda zdążyła wcześniej zgarnąć wszystkie możliwe wyróżnienia. Jej ewentualna przegrana byłaby zaskoczeniem. W walce o Oscara Brie Larson pokonała w tym roku: Cate Blanchett ("Carol"), Jennifer Lawrence ("Joy"), Charlette Rampling ("45 lat") i Saoirse Ronan ("Brooklyn").

"Pokój" jest historią pięcioletniego Jacka, który dowiaduje się od swej matki, że pomieszczenie, w którym mieszkają całe swoje życie, nie jest w rzeczywistości całym światem, a więzieniem, gdzie trzymani są przez szaleńca. Oboje postanawiają podjąć próbę ucieczki. To jeden z najchętniej nagradzanych filmów ostatniego roku.

W kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa początkowo za faworytkę uchodziła Rooney Mara, nagrodzona za rolę w "Carol" podczas festiwalu w Cannes. Aktorka została jednak pominięta podczas kolejnych rozdań. W rezultacie na prowadzenie wyszła Alicia Vikander, zbierając wyróżnienia od Gildii Aktorów oraz Cristics' Choice.

Za rolę w filmie "Dziewczyna z portretu" - zgodnie z oczekiwaniami - Alicia Vikander została nagrodzona Oscarem. Aktorka pokonała: Jennifer Jason Leigh ("Nienawistna ósemka"), Rooney Marę ("Carol"), Rachel McAdams ("Spotlight") i Kate Winslet ("Steve Jobs").

"Jesteś najwspanialszym partnerem, bez ciebie nie dałabym sobie rady" - mówiła Vikander do Eddiego Redmayna, ekranowego partnera, odbierając Oscara.

Warto pamiętać, że Alicia Vikander w ubiegłym roku zagrała kilka bardzo dobrych ról, między innymi w "Ex Machinie" Alexa Garlanda.

"Dziewczyna z portretu" to wstrząsająca opowieść o niezwykłej parze duńskich artystów - Gerdzie (w tej roli Alicia Vikander) i Einarze Wegenerach (Eddie Redmayne). Gerda była utalentowaną rysowniczką i malarką, największą popularność przyniosły jej prace o charakterze erotycznym. Na pewnym etapie jej kariery do obrazów i rysunków w kobiecym przebraniu zaczął jej pozować mąż - Einar. Stało się to początkiem wielkiej transformacji mężczyzny, który odkrył w sobie kobietę. Einar Wegener jest pierwszym znanym przypadkiem chirurgicznej zmiany płci (1930 r.). Po transformacji stał się Lili Elbe. Na każdym etapie zmiany wiernie towarzyszyła mu Gerda.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Oscary 2016 | Brie Larson | Alicia Vikander
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy