Reklama

Nowe role Dereszowskiej

Sandra, czarny charakter w "M jak miłość" oraz odważna żona i matka w "Naznaczonym" - to nowe role Anny Dereszowskiej.

Milena, którą zagra w "Naznaczonym" jest czułą, delikatną, ale i niezwykle silną kobietą.

"W obliczu zagrożenia będzie zmuszona, by działać. Najpierw podejrzewa męża (Piotr Adamczyk), że popada on w chorobę umysłową, że ma halucynacje. Jest kobietą mocno stąpającą po ziemi, trudno więc przychodzi jej zrozumienie zjawisk paranormalnych" - charakteryzuje swoją postać aktorka.

Wyznaje też, że na planie było mnóstwo wymagających sporej sprawności fizycznej scen.

"W jednym odcinku mamy zatonięcie statku, na którym jestem z moją serialową córką Natką, w innym zostajemy brutalnie porwane. Musiałam szczególnie uważać, bowiem kręcąc serial byłam w ciąży. A sześć tygodni po urodzeniu Lenki, wróciłam na plan, by dokończyć zdjęcia" - opowiada Dereszowska.

Reklama

Artystka bardzo chwali Julię Wróblewską, która wcieliła się w jej serialową córkę.

"To niezwykle zdolna, młoda aktorka. Oczywiście jak każde dziecko bywa zmęczona, kapryśna,

ale to jedna z najlepszych dziecięcych gwiazd. Jest najsprawniejsza, ma już swój dorobek. Podziwiam Julkę, bo bywało trudno, na przykład w scenie zatonięcia statku, którą kręciliśmy nocą. Dzielnie to zniosła" - wyznaje gwiazda.

Aktorki spotkają się na w niedługim czasie na planie jeszcze jednego serialu. W "M jak miłość" Dereszowska zagra ciotkę Wróblewskiej.

"Na planie Naznaczonego bardzo się polubiłyśmy. Mamy dobry kontakt. Choć moja postać, ciocia Sandra z M jak miłość jest raczej czarnym charakterem" - przyznaje artystka.

I dodaje: "To kobieta, która zaniedbała swe obowiązki wobec siostrzenicy. Nie znamy dokładnie jej motywów działania: czy kieruje nią troska o dziecko, czy może coś innego...".

Dereszowska ma ostatnio sporo pracy.

"Wolny czas już miałam. I pewnie jeszcze kiedyś będę mieć. Tak to jest w tym zawodzie. Gram ciągle w Złotopolskich, Pojawię się też w serialu Ten ratuje cały świat jako przedwojenna znana piosenkarka Ida Paloma. To piękny, dramatyczny wątek kobiety, która zakochuje się i dokonuje dramatycznego wyboru. Lubię tamtą epokę, jak w Tajemnicy twierdzy szyfrów. Kobiety wyglądały wtedy jak damy, byłe eleganckie, podkreślały swą urodę. Dzisiaj czasem tego brakuje".

Telemax
Dowiedz się więcej na temat: Anna Dereszowska | miłość | czarny charakter | nowa rola | M jak miłość | role
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy