Nominowani do Oscarów dostaną na gali torby pełne drogich prezentów
W nocy z niedzieli na poniedziasłek amerykańska Akademia nagrodzi Oscarami twórców i artystów z branży filmowej. Ci, którzy dostaną statuetkę, przejdą do historii i zyskają jeszcze większą sławę. Ale nawet przegrani nie wrócą do domu z pustymi rękami. Wszyscy nominowani otrzymają bowiem prezenty o wartości 225 tys. dolarów.
Słynne "goodie bags", czyli torby z luksusowymi upominkami, na stałe wpisały się już w oscarową tradycję. Nie są jednak dodatkowym prezentem od Akademii. O zawartość toreb dba Distinctive Assets, agencja marketingowa z Los Angeles, która zajmuje się lokowaniami produktów i szeroko pojętą promocją w środowisku celebryckim i mediowym. Dla producentów luksusowych artykułów nie ma bowiem lepszego promotora niż gwiazda filmowa. Co roku więc kolejne firmy starają się zaskakiwać i rozpieszczać celebrytów ekskluzywnymi podarunkami.
Co w tym roku nominowani do Oscara znajdą w swoich torebkach? Najcenniejszym z prezentów będzie z pewnością voucher na 12-dniowy rejs jachtem Scenic Eclipse, który pomieści 220 osób, ma lądowisko dla helikopterów oraz SPA. Sam rejs warty jest 78 tys. dolarów. A to nie koniec atrakcji. Kolejną jest pobyt w hiszpańskiej latarni morskiej przerobionej na luksusowy hotel (ok. 1500 dolarów za noc), pakiet zabiegów odmładzających i pielęgnacyjnych dr. Konstantina Vasyukevicha, a do tego drobiazgi takie jak ametystowe kule do kąpieli Hotsy Totsy Haus, opaska z aplikacją do medytacji Muse, pozłacany e-papieros Hollowtips i woda Hfactor.
Nie zabraknie też jadalnych upominków z konopiami indyjskimi: w tym roku będą to czekoladki Coda Signature, syrop CBD Barkeep i olejek SHEbd. Celebryci będą mogli również przez rok korzystać z usług osobistego asystenta zapewnionego przez agencję Insignia.
Jednym z najbardziej osobliwych prezentów, jaki gwiazdy znajdą w torbie, jest z pewnością roczne członkostwo w Drawing Down the Moon Matchmaking (warte 20 tys. dolarów), luksusowej agencji zajmującej się swataniem. Innym dziwnym podarkiem będzie urządzenie do badania moczu Peezy Midstream, dzięki któremu celebryci będą mogli sprawdzić, czy w ich układzie moczowym nie znajdują się bakterie. Wsród podarków znajdzie się "inteligentny" biustonosz marki Soma, który pomaga określić rozmiar biustu.
Łączna wartość gadżetów szacowana jest na 225 tys. dolarów. To dwa razy więcej niż w ubiegłym roku.