Reklama

Na gali Oscarów znowu pominięto ważne nazwiska? Wpadka ze zmarłymi aktorami

Każdego roku na gali rozdania Oscarów pojawia się segment poświęcony aktorom, którzy odeszli w poprzednim roku. Tym razem Akademia postanowiła pominąć kilka nazwisk, co spotkało się z oburzeniem.

Część "In Memoriam" ma za zadanie uczcić pamięć aktorów, reżyserów scenarzystów czy producentów filmowych i telewizyjnych, którzy odeszli w minionym roku. Nie jest to pierwsza sytuacja, gdy podczas tej części pomijane są znane nazwiska. Do tej pory nie wspomniano o m.in. Anne Heche, Paulu Sorvino czy Luke’u Perry’ym. Kogo zabrakło w tym roku? 

Akademia ich pominęła

Kogo w tym roku niesprawiedliwie potraktowano? Do głównego segmentu nie włączono Angusa Clouda, Lance’a Reddicka, Normana Leara, Burta Younga, Suzanne Somers i Terence’a Daviesa. Z wyjątkiem Clouda ich nazwiska zostały pokazane jedynie na krótkim wspólnym slajdzie na końcu segmentu. Fani są nieco oburzeni tym faktem, mimo że niekoniecznie byli to Oscarowi aktorzy to ich rola w świecie filmu i serialu była ogromna. 

Reklama

Oscary 2024: Zostali upamiętnieni

Kto zatem pojawił się w tym segmencie? Wśród docenionych talentów znaleźli się aktorzy Ryan O’Neal, Tom Wilkinson, Jane Birkin, Richard Roundtree, Glenda Jackson i Carl Weathers. Pamiętano także o filmowcach Williamie Friedkinie i Normanie Jewisonie. Pojawili się także: Matthew Perry i Andre Braugher oraz muzycy: Tina Turner, Robbie Robertson i Ryuichi Sakamoto. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Oscary 2024
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy