Edyta Herbuś w serialu!
Edyta Herbuś coraz częściej pojawia się na małym ekranie. Tym razem wystąpiła gościnnie w "Nowej". W jednym z odcinków zagrała tajemniczą kobietę.
Tancerka zagrała Martynę, atrakcyjną dziewczynę Mariusza.
- Mojego narzeczonego oskarżono o podwójne morderstwo - zdradza.
- Ostatecznie podejrzenia padną także na moją bohaterkę - dodaje celebrytka.
- Rozwiązanie zagadki morderstw było jednak jeszcze bardziej zaskakujące, niż widz mógłby się spodziewać. Przestępca wprowadził w życie genialny plan. Szczegóły były wstrząsające - zachęca do oglądania serialu Herbuś.
Postać, w którą wcieliła się artystka, to tylko z pozoru subtelna i łagodna kobieta. W rzeczywistości, gdy sytuacja tego wymagała, potrafiła zachować zimną krew.
Aktorka w kilku scenach serialu wystąpiła z pistoletem.
- Chwilę przed rozpoczęciem zdjęć panowie pirotechnicy dokładnie wytłumaczyli mi, w jaki sposób mam się nią posługiwać - wyjaśnia.
- Zanim wystrzeliłam podczas ujęcia, kilka razy spróbowałam to zrobić, kierując lufę w powietrze. Ćwiczyłam, aby samej nie wystraszyć się huku po wystrzale oraz żeby aktorzy, do których celowałam, nie bali się mnie. Chodziło więc o to, żeby zachować wszelkie środki ostrożności i bezpieczeństwa. Oczywiście naboje użyte w scenach były ślepe, ale wrażenie i tak potęguje świadomość, że w ręku trzyma się prawdziwy pistolet - opowiada z przejęciem.
Herbuś stale szkoli swój warsztat aktorski na planach zdjęciowych oraz na prywatnych lekcjach.
- Myślę, że jest wiele ról, których zagranie sprawiłoby mi problem - stwierdza.
- Obecnie najtrudniej przychodzi mi rozpłakanie się na zawołanie. Wymaga to odcięcia się od rzeczywistości. A przecież na planie serialowym jest to trudne, bo nie ma do tego sprzyjających warunków - tłumaczy celebrytka.
aim
Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl
Więcej czytaj w magazynie "Świat seriali"