Reklama

Czy widzowie polubią "Blondynkę"?

Sympatyczna pani weterynarz musi z dnia na dzień zmienić swoje życie. Czy da sobie radę lecząc pacjentów, z którymi wcześniej nie miała do czynienia?

Tak w skrócie można streścić fabułę nowego serialu TVP1 "Blondynka".

"Kręcimy w różnych miejscach, na razie w Warszawie i okolicach. Na początku sierpnia wyjeżdżamy na trzy tygodnie do Supraśla, bo znaczna część historii rozgrywa się we wschodnim miasteczku, filmowych Majakach. Zdjęcia potrwają do połowy października Główna bohaterka jest weterynarzem, która nie tylko prowadzi lecznicę, ale charytatywnie szczepi w schronisku sympatyczne zwierzaki. Ona po prostu je kocha!" - mówi reżyser Mirosław Gronowski.

Reklama

I dodaje: "To świetnie skonstruowana, pełna ciepła opowieść. Autorem scenariusza jest Andrzej Mularczyk, twórca nieśmiertelnych Samych swoichDomu".

Tytułową bohaterkę gra Julia Pietrucha. Młoda i utalentowana aktorka spędziła mnóstwo godzin z lekarzem weterynarii, poznając tajniki niełatwego zawodu. Obcowała z wieloma zwierzętami, uczyła się, w jaki sposób je traktować.

"Sylwia jest sympatyczną, otwartą na świat kobietą. Jej życie gwałtownie się zmienia po śmierci ukochanej babci. Przychodnia weterynaryjna, w której pracuje, zaczyna podupadać, a na skutek machlojek urzędnika miejskiego nie udaje się współpraca ze schroniskiem. Na dodatek dziewczynę ściga komornik, gdyż okazuje się, że babcia zostawiła jej w spadku pokaźny... dług w banku" - mówi o swojej bohaterce Pietrucha.

I dodaje: "Dzięki przyjacielowi Sylwia trafia do wiejskiej lecznicy. Ale tam zamiast papużek, chomików czy kanarków musi zająć się świniami, kozami, końmi. Czeka ja wiele niespodzianek, jak choćby odbieranie rodzącego się cielęcia. To jednak charakterna osoba, która potrafi tupnąć nogą, żeby coś dla siebie wyegzekwować".

Bliskim znajomym, który pomaga dziewczynie zmienić środowisko jest Marcin (Michał Lesień). Wcześniej pracowali razem w warszawskiej lecznicy, teraz chłopak wysyła ją do przychodni dla zwierząt prowadzonej przez swojego wuja przy wschodniej granicy.

"Mój bohater chce jak najlepiej dla Sylwii, w trudnych chwilach wspiera ją, pociesza. Podkochuje się w niej, lecz nie zdradza swych uczuć" - mówi Michał Lesień.

Jan Fus (Krzysztof Gosztyła) akurat pilnie poszukuje doświadczonego weterynarza i chętnie korzysta z oferty siostrzeńca. Traf chce, że doktor wyjeżdża z Majaków i na kilka dni zostawia dziewczynę w nieznanym i obcym świecie. Sylwia, chłodno przyjęta przez miejscowych, musi ich przekonać do siebie. Nie będzie to łatwe, jednak w jej otoczeniu nieoczekiwanie pojawi się "sprzymierzeniec", były komandos Arnold (Leszek Lichota). To najbogatszy we wsi biznesmen, który dorobił się fortuny eksportując trumny do Niemiec. Arnold posiada potężne wpływy u wójta (Andrzej Grabowski) i miejscowego prokuratora (Tomasz Kozłowicz).

Twórcy serialu, który na antenie Jedynki pojawi się w marcu przyszłego roku (odcinek pilotażowy zobaczymy tuż przed Bożym Narodzeniem) obiecują, że zobaczymy poszukiwanie skarbów, przemyt ludzi, walkę z hyclami, a nawet poszukiwanie "narzeczonej" dla kanarka proboszcza.

W serialu zagrają też m.in. Magdalena Schejbal, Hanna Śleszyńska, Anna Dymna, Krzysztof Kiersznowski i Olaf Lubaszenko.

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Mularczyk | Julia Pietrucha | Michał Lesień | widzowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy