Co nowego w "M jak miłość"?

Małgosia (Joanna Koroniewska) oraz Tomek (Andrzej Młynarczyk) przygotowują się na narodziny dziecka. Imię dla niego ma wybrać Zosia (Julia Wróblewska). Oryginalnych pomysłów jej nie brakuje. Sielanka nie potrwa jednak długo. Skończy się, kiedy do ich drzwi zapuka Sandra (Anna Dereszowska), ciocia Zosi. Wraca z Ameryki i deklaruje serdeczne uczucia wobec siostrzenicy. Zosi wcale się to nie podoba, Małgosia też jest zirytowana. Tylko Tomek chciałby wierzyć w dobre intencje nieproszonego, ale bardzo atrakcyjnego gościa. Czy Sandra będzie miała wobec niego jakieś poważne plany? Zobaczymy.

Grażyna (Bożena Stachura) zupełnie podporządkuje sobie Michała (Paweł Okraska). Zauważy to Maria (Małgorzata Pieńkowska).

"Grażyna ma cię całkiem w garści. Powiedz mi, czy ty ją tak bardzo kochasz? Czy się jej boisz" - zapyta brata.

Żartuje, ale naprawdę niepokoi się o niego. Niestety, ma racje, bo Grażyna go oszukuje. Nie rezygnuje z planów wobec Marka (Kacper Kuszewski). Tłumaczy mu, że są tylko przyjaciółmi. I nie ma żadnego powodu, dla którego mieliby się nie spotykać. Krok po kroku zbliża się do mężczyzny.

Nic dziwnego, że u Mostowiaków źle się dzieje. Hanka (Małgorzata Kożuchowska) czuje, że jej małżeństwo się rozpada.

"Miedzy Markiem i mną jest bardzo źle" - wyzna najbliższej przyjaciółce. "Prawie w ogóle ze sobą nie rozmawiamy, a jeżeli już, to zawsze dochodzi do awantury. I szczerze mówiąc, nie wiem, co będzie dalej".

Widzi też, jak fatalnie to, co się dzieje, wpływa na dzieci.

Innych serialowych mam również nie ominą kłopoty. Kinga (Katarzyna Cichopek) dowie się, że Lence nie służy pobyt w Warszawie. Dziecko, zdaniem lekarzy, musi zamieszkać nad morzem. A Maria, która planuje już poród, zorientuje się, że Radosz (Mariusz Zalejski) odkrył, w którym szpitalu będzie rodziła. To zwiastuje poważne problemy.

Pierwszy odcinek 10. edycji serialu już we wtorek, 1 września, o 21:10.

Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"