Reklama

Chce zostać w "M jak Miłość"

Agnieszka Perepeczko nie chce odchodzić z "M jak Miłość". Czy jej serialowa Simona stanie się ofiarą Stefana?

Scenarzyści usuwają bowiem z serialu postać graną przez Steffena Moellera, a wraz z nim ma zniknąć wątek jego supermamy. Bohaterka grana przez Agnieszkę Fitkau-Perepeczko wyjedzie do Niemiec, gdzie będzie opiekować się śmiertelnie chorym byłym mężem.

"Czuję się dotknięta tą informacją. Jeżeli wysyła się bohatera na bardzo długo za granicę, to oznacza, że chce się go po prostu usunąć z serialu" - uważa aktorka. "A jeżeli producenci postanowili wysłać Simonę do Niemiec, to trzeba wyciągnąć jakieś wnioski" - smutno dodaje. Jest wstrząśnięta tą wiadomością.

Reklama

"To, czy Simona całkowicie zniknie z serialu, nie jest jeszcze przesądzone" - zdradza Ilona Łepkowska, producentka "M jak miłość". "Bohaterka już wiele razy wyjeżdżała do Niemiec na krótszy lub dłuższy okres i zawsze wracała. Jak będzie tym razem, jeszcze nie wiadomo. Bohaterka nie umarła, więc wszystko jest możliwe" - dodaje.

Trzymamy za słowo. Przecież żywiołowa Simona jest ulubienicą widzów. Udowadnia, że w każdym wieku można cieszyć się życiem.

Super Express
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Fitkau-Perepeczko | Niemiec | miłość | M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy