Reklama

Biedna Perepeczko

Od kiedy producenci "M jak miłość" odsunęli Agnieszkę Fitkau - Perepeczko od serialu, aktorka nie ma za co żyć.

Jako bezrobotna z trudem wiąże koniec z końcem. Ostatnio zdecydowała się nawet na wystawienie niepotrzebnych rzeczy na aukcji w internecie.

"Już siedem miesięcy jestem bez pracy. Żeby przeżyć, muszę kombinować" - opowiada "Faktowi".

W popularnym serialu po raz pierwszy aktorka wystąpiła w 2003 roku. Miała zagrać epizod, została na dłużej. Ona polubiła "M jak miłość", widzowie polubili ją.

Dlaczego więc musiała odejść?

Tego nie wie sama aktorka, która podejrzewa, że producenci chcieli ją za coś ukarać. Perepeczko marzy jednak o powrocie do obsady "M jak miłość".

Reklama

"Ale mimo mojej trudnej sytuacji, nie mam zamiaru nikogo prosić o to na kolanach" - deklaruje.

Choć przyznaje, że czasem jest jej smutno, gdy fani serialu pytają ją: kiedy wróci Simona?

Fakt
Dowiedz się więcej na temat: aktorka | miłość | M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy