Reklama

Ania Mucha jak Julia Roberts?

Ania Mucha postanowiła postarać się o pozwolenie na pracę w USA. Ma dość ograniczania się do przedstawień w słynnej szkole Lee Strasberga w Nowym Jorku (uczyły się tam m.in. Julia Roberts i Angelina Jolie). Teraz marzy jej się profesjonalny plan zdjęciowy.

Znajomi aktorki mówią, że sercu Muchy bliższe jest kino. Debiutowała przecież u Wajdy i liczy, że dzięki temu zdobędzie bonusowe punkty u producentów Hollywood.

Aktorka "M jak miłość" myśli również o zatrudnieniu prawnika i agenta w USA. Jej pobyt za Oceanem raczej się więc przedłuży.

Ania Mucha nie rozstanie się jednak ze swoim serialem. Początkowo co prawda zapowiedziała, że odchodzi na dobre. Niedawno jednak wróciła do Warszawy nakręcić kilka odcinków. Dla serialu ważnych, bo jej bohaterka będzie przygotowywać się do ślubu, a przy okazji spotka się ze swoją dawną miłością - Pawłem. Czy ich uczucie okaże się jednak tak "dawne"?

Reklama

Aktorka stwierdziła w czasie swojego pobytu, że jednak nie ma zamiaru rezygnować z roli. Obiecała, twórcom "M jak miłość", że częściej będzie się pojawiać w Polsce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Anna Mucha | M jak miłość | USA | Julia Roberts | julia | muchy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy