Reklama

"Zebra z Klasą": PORZĄDEK W ZAGRODZIE MUSI BYĆ!

Odkąd serie filmów o śwince Babe i psie Bethovenie odniosły ogromny sukces w kinach całego świata, Karl Lewis Miller odpowiedzialny w nich za tresurę zwierząt może przebierać w ofertach. W przypadku „Zebry z klasą” miał tylko 19 tygodni na przygotowanie mieszkańców farmy Walshów do ich debiutu ekranowego.

Jako się rzekło, Tadzik jest markotnym, sędziwym kucykiem, a więc konie, które go grały musiały często kręcić głowami i prychać. Do ich obowiązków należało także otwieranie boksów i ściąganie okrycia z trofeum. W zależności od skomplikowania zadań, jakie stawiano przed Tadzikiem danego dnia, w jego rolę wcielały się: Austin Powers (potrzebny w scenach kameralnych, np. w stajni), Mini Me (wytresowany „ponurak”, umiejętnie posługujący się także drabiną) oraz bohaterski Ben Hur (kucyk akcji, nieodzowny w sekwencjach biegów).

Reklama

Frania, leciwa i bardzo opiekuńcza koza, również miała kilku odtwórców o wdzięcznych imionach Jazz, Rapper i Hip Hop. Każdy z nich mógł się już pochwalić dorobkiem w filmach reklamowych. Precyzję, potrzebną do zagrania w „Zebrze z klasą”, zdobyli jednak dzięki staraniom treserów, a konkretniej szeleszczeniu papierem i ptasimi piórami oraz gwizdaniu. Mniej problemów nastręczało przygotowanie do zdjęć Gęsi – pelikana o szemranej przeszłości. Broderick Johnson odnalazł go bowiem w wesołym miasteczku w Cape Town, a gdy w swojej pierwszej scenie udało mu się perfekcyjnie wystrzelić w powietrze, zatoczyć koło oraz trafić w przewidziane miejsce z kilkuset metrów, producent ponoć wykrzyknął: „On jest genialny! To Tom Cruise wśród pelikanów!”

Klacz Sandy, która zakochuje się w Pasiu, zagrała arabska piękność o imieniu Anushka. Tresura koguta Mędrka okazała się prostsza niż się spodziewano – silne libido aktora pozwoliło twórcom kontrolować jego grę. Ustawiano na jego drodze kury, co zmuszało go do przyspieszenia biegu. Psa, wcielającego się w rolę ospałego Refleksa, rozpierała wręcz energia, co wcale nie utrudniło pracy. Według producentów, męką byłaby praca z naprawdę leniwym psem, pozbawionym cienia osobowości.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Zebra z Klasą
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy