Reklama

"Zatrute pióro": GENEZA FILMU

"Władczy, porywczy, przekraczający wszelkie granice, rozwiązły jak nigdy dotąd... Możecie mnie zamknąć w klatce, zabić lub przyjąć takim, jakim jestem, bo ja się nie zmienię”.

(z ostatniej woli i testamentu markiza de Sade)


Autor sztuki "Zatrute pióro" i jej filmowej adaptacji Doug Wright przyznaje, że jego zamiarem było stworzenie poruszającej opowieści o szaleństwie i zakazanej miłości, która w pełni ukaże bluźniercze i wyzywające poczucie humoru markiza de Sade. Zadania przeniesienia jej na ekran podjął się Philip Kaufman, który zyskał uznanie adaptacjami utworów Milana Kundery ("Nieznośna lekkość bytu") i Toma Wolfe'a ("Pierwszy krok w kosmos") oraz filmem o losach Henry'ego Millera i Anais Nin ("Henry i June").

Reklama

Reżyser: „Zawsze fascynowała mnie literatura z tzw. "pogranicza", pozwala ona bowiem zrozumieć, czym jest człowieczeństwo. Sade jak nikt inny pokazał, że ekstremalne zachowania pomagają obnażyć hipokryzję tych, którzy mienią się autorytetami moralnymi. ‘Zatrute pióro’ to film o wolności słowa i cenzurze oraz relacjach między złem a niewinnością, ekstremizmem a wolnością. To film prowokujący, ale taki też był sam markiz de Sade".

Kaufman był świadom mrocznych aspektów historii de Sade'a, postanowił jednak wydobyć z niej elementy komediowe i zrealizował film utrzymany w konwencji gotyckiego thrillera opartego na powoli, lecz konsekwentnie budowanym napięciu.

Geoffrey Rush: "Philip Kaufman wziął się za temat tabu i nakręcił film pełen humoru. Oglądając 'Zatrute pióro' odnosi się wrażenie, że świadomie pogrywa sobie z widownią."

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Zatrute pióro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy