"Zapłata": PHILIP DICK ZNÓW NA EKRANIE
W zaskakujący sposób łączący ze sobą elementy futurystyczne i realistyczne film "Zapłata" tworzy świat egzotycznych technologii, w którym niczym zaskakującym nie są urządzenia resetujące pamięć, wpływające na pogodę, czy też produkujące papierosy bez dymu. Połączenie geniuszu uznanego w świecie fantastyki twórcy powieści Philipa K. Dicka i jego wizji świata jutra wraz z charakterystycznym, precyzyjnie wystylizowanym światem reżysera kina akcji Johna Woo, daje w efekcie głęboko ludzki thriller o samopoznaniu i miłości.
Woo nie jest pierwszym reżyserem, którego zafascynowały wizje i pomysły Philipa K. Dicka. Od 1982 roku, w którym Dick zmarł, zmuszająca do zastanowienia się nad ludzkimi możliwościami twórczość pisarza była wielokrotnie podejmowana i przerabiana na nowo, dzięki czemu widzowie mogli zobaczyć na ekranach takie znakomite produkcje jak: "Łowca androidów" /Blade Runner/, "Pamięć absolutna" /Totall Recall/ oraz "Raport mniejszości" /Minority Report/.
W latach 1952-1982 będący wyjątkowo płodnym twórcą Dick napisał 30 powieści i około 100 opowiadań, z których te plasujące się w gatunku science fiction całkowicie zrewolucjonizowały tego rodzaju twórczość, wprowadzając ją na niezbadane dotąd przez żadnego z twórców psychologiczne obszary.
I to właśnie wyjątkowa wyobraźnia i niekonwencjonalne podejście do kwestii badania możliwości ludzkiego mózgu w wydaniu Dicka, jak również manipulacja owym mózgiem i opisywany przez autora sposób, w jaki niewłaściwe wykorzystanie technologii może wyrządzić spustoszenie wśród ludzi zachęciły reżysera Johna Woo do przeniesienia "Zapłaty" na ekran.
Jak mówi reżyser: "Jestem wielkim fanem twórczości Philipa K. Dicka, szczególnie zaś zainteresowały mnie prowokujące kwestie moralności, które poruszył on w "Zapłacie". Jego bohaterowie są niezwykle ludzcy, głęboko zakorzenieni w rzeczywistości, nie są superherosami, jak ma to miejsce w wielu filmach science fiction".
Tematy takie jak sprawa honoru, lojalność, chęć rewanżu i kryzys moralny od wielu lat towarzyszą twórczości Woo, stąd też dodatkowa chęć ekranizacji opowiadania Dicka.