Reklama

"Zanim odejdą wody": O PRODUKCJI

"Jeśli masz jechać ze mną do Los Angeles, muszę ustalić kilka zasad. Punkt pierwszy: nie zadawaj mi żadnych pytań".

Peter Highman

"To prosty pomysł — dwaj niedopasowani faceci zostają zmuszeni do wspólnej podróży samochodem" — mówi reżyser i współscenarzysta filmu Zanim odejdą wody Todd Phillips. "Robert Downey Jr. gra Petera Highmana — architekta, który wraca do Los Angeles z podróży służbowej do Atlanty. Spieszy się, bo jego żona spodziewa się pierwszego dziecka, a zbliża się termin porodu. Wszystko idzie dobrze, dopóki nie spotyka na swojej drodze niedoszłego aktora Ethana Tremblaya, przez którego obaj zostają wyrzuceni z samolotu i ukarani zakazem latania w najbliższej przyszłości".

Reklama

Od tej pory już nic nie jest "proste"

Peter, który nie ma gotówki, środków na karcie kredytowej, dowodu tożsamości ani czasu, jest zmuszony pojechać do domu z człowiekiem, którego wolałby stłuc na kwaśne jabłko — Ethanem. Mężczyzna, który wpędził Petera w tarapaty, siedzi teraz za kierownicą wynajętego samochodu i proponuje mu fotel pasażera. I choć wcale nie jest to dobre rozwiązanie, Peter nie ma innego wyjścia.

Mimo że na początku Ethan cieszy się z towarzystwa, szybko przekonuje się, że jego spięty, nerwowy kompan nie będzie najlepszym partnerem do gry w dwadzieścia pytań i — w przeciwieństwie do niego samego — nie lubi zdawać się na łaskę losu. Natomiast Peter spostrzega, że właśnie połączył siły z człowiekiem, który może zniszczyć mu życie na więcej sposobów, niż potrafi sobie wyobrazić.

"Gdyby naprawdę był wśród nas ktoś taki jak Ethan, już dawno zostałby uduszony we śnie" — oznajmia Downey. "Jest niczym promień lasera, który skupia się akurat na tym, co najskuteczniej doprowadza cię do szału. Kimś, kto zje cały talerz gofrów, zanim powie, że ma alergię na gofry. Jestem pewien, że wiele osób zna takiego człowieka — wręcz stworzonego do tego, by grać im na nerwach.

Trzeba jednak przyznać, że Peter z natury ma wybuchowy temperament. "Jest drażliwym, apodyktycznym, skłonnym do krytykowania innych facetem, który nie radzi sobie z panowaniem nad złością. A kto lepiej pomoże mu stawić czoła tym problemom niż Ethan Tremblay? Peter, który nawet w zwykłych sytuacjach jest nerwowy, teraz po raz pierwszy ma zostać ojcem, a do tego trafia w sam środek tego koszmaru, więc jest poirytowany do granic możliwości" — dodaje Downey.

Z kolei postać Ethana ukazuje nowe znaczenie pojęcia "bycia na luzie". Zach Galifianakis, który wciela się w rolę tego człowieka, przyciągającego kłopoty jak magnes, zauważa: "Nic nie robi na nim wrażenia, żadna obelga go nie dotyka. Ethan żyje we własnej głowie. Nie ma talentu i jedzie do Hollywood, aby zbić na tym majątek. Tych dwóch spotyka się podczas serii niefortunnych zdarzeń, które są wyłącznie winą Ethana — a on kompletnie nie zdaje sobie z tego sprawy. Później wszystko, co złe, także dzieje się z jego winy. Wszystko".

Phillips opowiada: "Przy filmach takich jak ten ludzie zwykle powołują się na szczególną więź między aktorami. Mówią, że kluczem do ich powodzenia jest nić porozumienia między dwoma głównymi bohaterami. Ja uważam, że tym, co napędza Zanim odejdą wody, jest raczej nić niezrozumienia. To, że jest dwóch facetów, których nie łączy absolutnie nic i którzy bez przerwy się kłócą, wytwarza zarówno napięcie, jak i komizm".

Dan Goldberg, który produkuje wszystkie pełnometrażowe filmy Phillipsa od czasu ich współpracy przy hicie komediowym Ostra jazda z 2000 roku, mówi: "Ta podróż toczy się własnym rytmem, w miarę jak jedno zdarzenie po drugim spowalnia ich po drodze".

Ale przemieszczając się z jednego końca kraju na drugi, Peter i Ethan odbywają także inną, jeszcze bardziej nieprzewidywalną podróż — taką, podczas której jeden i drugi dowie się wiele nie tylko o swoim towarzyszu, ale także o sobie samym.

Pod warunkiem, że obaj ją przeżyją.

Scott Budnick, producent wykonawczy filmu, mówi: "W tej opowieści są prawdziwe emocje i prawdziwe problemy, a Robert i Zach fenomenalnie uporali się z zadaniem oddania zarówno humoru, jak i emocji. Moje ulubione komedie to te z sercem".

Choć Ethan bywa wyjątkowo irytujący — jak choćby wtedy, gdy niewłaściwie zarządza pieniędzmi, nie korzysta z przerw na pójście do toalety czy stacza samochód z wiaduktu — Phillips przyznaje, że ma też pozytywne cechy, takie jak "szczerość, niewinność i coś bardzo ludzkiego, co sprawia, że można się z nim utożsamić i kibicować mu mimo wszystko. Ethan to złożony bohater. Niedawno stracił ojca, który był jego najlepszym przyjacielem, i wciąż nie potrafi pogodzić się z jego śmiercią. Wszystko, co robi, podszyte jest desperacją i chęcią dogodzenia każdemu do takiego stopnia, że, próbując się z kimś zaprzyjaźnić, za bardzo się stara".

"Wiele rzeczy robi tylko po to, by uniknąć samotności" — uzupełnia Galifianakis.

Natomiast Peter może wydawać się pewnym siebie, przebojowym człowiekiem, który musi mieć wszystko pod kontrolą, ale — jak opowiada Adam Sztykiel, partner Phillipsa przy tworzeniu scenariusza — "czuje się, że jego zachowanie wynika z emocji i problemów, z którymi musi się uporać, a które są ukazane w opowieści. Pod maską samca alfa tkwi bezbronność i lęk przed odpowiedzialnością za dziecko".

"Jako ojciec — mówi Downey — wiem, że najważniejsze pytanie brzmi: »jak poradzę sobie z opieką nad kimś, nie mając żadnego doświadczenia?«".

Ten temat rozwinęli scenarzyści Alan R. Cohen i Alan Freedland, którzy także mieli udział w tworzeniu opowieści. "Peter czuje się komfortowo, kiedy sprawuje kontrolę. A wszystko, co dzieje się w tym filmie, łączy się z utratą kontroli — począwszy od jego niemożności powrotu do domu, skończywszy na poważniejszej kwestii gotowości do zostania ojcem" — mówi Cohen.

"Chcieliśmy umieścić go w sytuacji, w której musi przemierzyć kraj w towarzystwie kogoś, kto sam jest praktycznie dzieckiem" — dodaje Freedland.

Ból, stres i frustracja Petera prawdopodobnie nie zmniejszyłyby się, gdyby wiedział, że mają one sens. Mimo to...

"Czytając scenariusz, byłam wzruszona" — wspomina producentka wykonawcza Susan Downey. "Jest bardzo zabawny, a przy tym bardzo ludzki. Komedie powinny się na tym opierać, podobnie jak dramaty powinny mieć w sobie szczyptę humoru. W Zanim odejdą wody poprzez znajomość z Ethanem Peter odkrywa swoją ludzką stronę i przygotowuje się na narodziny własnego dziecka. Staje się mężczyzną, zanim zostaje ojcem".

"Jak myślisz, kto ma Subaru Imprezę? Ja! Jak myślisz, kto ma ujmującą osobowość? Ja! A co ty masz? Ładną linię włosów. Może i tak. Mocną szczękę. Ale muszę ci powiedzieć, że twoja osobowość wymaga trochę pracy".

Ethan Tremblay

Mimo "nici nieporozumienia", którą Phillips obmyślił dla swoich bohaterów, Galifianakis i Downey od początku doskonale się rozumieli.

Downey dobrze pamięta ich pierwsze spotkanie. "Byłem w Venice w Californii, gdy podszedł do mnie jakiś dziwny facet i powiedział »Cześć, chyba gram z tobą w filmie«. Pomyślałem wtedy: »Chyba będę musiał go uderzyć«. A potem zdałem sobie sprawę: »O Boże, przecież to Zach!«".

"Później zaprosiłem go do siebie na kolację, żebyśmy mogli omówić scenariusz" — ciągnie Downey. "Zapytałem go, czy musi stosować się do jakichś wskazówek żywieniowych, a on wysłał mi spis produktów, których będzie potrzebował, takich jak woda butelkowana z Barstow. Uwielbiam tę listę. Odczytuję ją gościom na przyjęciach".

"Na planie opiekowaliśmy się sobą nawzajem — na przekór temu, co działo się w filmie. Każdego ranka rozmawialiśmy o tym, jak dobrze zagrać scenę. Było świetnie. Spędzanie czasu z prawdziwym aktorem podnosi twój poziom" — mówi Galifianakis.

"Moja reakcja na dany

"Projekt zależy od możliwości obsadzenia filmu" — mówi Phillips. "Od razu patrzę na film z perspektywy dobierania obsady. Przy Zanim odejdą wody wiedziałem, że jeśli uda mi się zaangażować Roberta i Zacha, maksymalnie wykorzystamy potencjał filmu".

Przy Zanim odejdą wody Phillips współpracował z Galifianakisem po raz drugi — po jego przełomowej roli w ubiegłorocznym hicie Kac Vegas, który okazał się najbardziej kasową komedią wszech czasów przeznaczoną dla widzów powyżej siedemnastu lat. Mówi: "Przypadliśmy sobie do gustu, bo Zach wie, że rozumiem jego poczucie humoru — a potrafi ono być dość szokujące".

Jednak w Zanim odejdą wody Galifianakis buduje postać, która wymaga dużej dozy subtelności. Budnick zauważa: "Zach rozpracował każdy niuans osobowości Ethana Tremblaya i ustalił każdy szczegół — jak Ethan będzie chodził, mówił, myślał. Wszystko to widać w każdym momencie, gdy pojawia się na ekranie".

A jednocześnie jego gra ma w sobie coś nieprzewidywalnego. "Zach wnosi ze sobą wrażenie spontaniczności i jakiegoś niebezpieczeństwa. Uważam, że najlepsze komedie mają taką ukrytą nutę niebezpieczeństwa — nigdy nie wiadomo dokładnie, co się stanie, co ktoś powie albo zrobi. W tym sensie jest on doskonałym aktorem komediowym" — mówi Phillips.

A w Zanim odejdą wody trafia na godnego współzawodnika — Downeya.

"Robert jest nie tylko światowej klasy aktorem, ale jest także z natury zabawny. Nigdy nie obsadziłbym go w roli normalnego faceta, który ma stanowić kontrast dla komika" — mówi Phillips. "W Zanim odejdą wody nie ma takiego normalnego faceta, bo oboje są na swój sposób wypaczeni. Piękno wspólnej gry Zacha i Roberta polega na tym, że obaj są zabawni, ale ich humor pochodzi z innych źródeł, a ich style są tak różne, że nie wykorzystujemy ciągle tych samych rozwiązań".

Downey, Galifianakis, Phillips i Sztykiel "rozłożyli scenariusz na części i złożyli go z powrotem" — mówi Goldberg. "Każdego dnia pojawiały się nowe rzeczy, które wzruszały mnie i rozśmieszały. Myślę, że widzowie filmu dostrzegą oblicza Roberta i Zacha, których wcześniej nie widzieli, i że będą zaskoczeni. Jako filmowiec zawsze na to liczę". Phillips docenia sam proces powstawania filmu. "Tak wiele zabawnych rzeczy dzieje się na planie" — mówi i ilustruje to przykładem sceny przy schowku w samolocie. "To się po prostu stało, kiedy oglądaliśmy rozplanowanie miejsc siedzących i schowek nad fotelami i zdaliśmy sobie sprawę, że możemy zbliżyć ich do siebie na małej przestrzeni. Zach zaproponował: »Może otrę się o niego, sięgając do schowka?«. A ja na to: »Może najpierw podciągniesz koszulę, żeby wytrzeć nią okulary, tak żeby obnażyć brzuch?«. Komedia to nie matematyka — to jazz".

Robert Downey Jr. opowiada: "Rozpoczynam każdy dzień od zastanowienia się, co się stanie, jeśli zrobię coś zgodnie z planem, a co — jeśli zrobię fikołka i dodam od siebie coś nieoczekiwanego. Nasz plan żył — tak samo jak człowiek — i przez cały czas się rozwijał. Wspaniałe i zabawne w Toddzie jest to, że czasami jest przy nim tak nieprzyzwoicie, że aż robi się przyzwoicie".

Z tym punktem widzenia zgadza się Galifianakis, który tak samo jak reżyser docenia to, co "nieprzyzwoite". "Todd i ja mamy takie samo poczucie humoru. Lubimy rzeczy, które mają w sobie element tabu — rzeczy, które są zabawne właśnie dlatego, że nie należy się z nich śmiać. Jako komik uwielbiam, kiedy widzowie wybuchają śmiechem, zanim zdadzą sobie sprawę, że może nie powinni byli tego robić, i zaczynają mieć wątpliwości".

"Nie twierdzę, że nie można poczuć się zgorszonym czymś, co Todd albo ja robimy w filmie" — ciągnie z udawaną troską. "Sam nierzadko bywam zgorszony tym, co robię w filmach".

"Warto przyhamować, żeby nie zbzikować"

Ethan

"W filmach drogi lubię to, że bohaterowie pracują bez siatki bezpieczeństwa. Zostawiasz ich samych i mówisz: »radźcie sobie«" — opowiada Phillips. "Nie masz wsparcia w postaci przyjaciół i rodziny. Ludzie pojawiają się w twoim życiu na intensywne, ale ulotne chwile".

W Zanim odejdą wody pojawia się zatem cały wachlarz bohaterów drugoplanowych, z którymi Peter i Ethan przeżywają niezapomniane, a nierzadko pouczające momenty.

Pierwszą z postaci jest Heidi, pracująca na własny rachunek dostawczyni produktów medycznych o wątpliwych zdolnościach rodzicielskich, którą Ethan odwiedza w jej domu w Birmingham, aby zaopatrzyć się w "lekarstwo na jaskrę". To jeden z serii wypadów, przez które bohaterowie zbaczają z obranego kursu.

Heidi gra Juliette Lewis, która po raz trzeci wystąpiła w filmie Phillipsa. Koncertowała akurat w Londynie ze swoim zespołem, kiedy zadzwonił do niej reżyser. "Umówiliśmy się, że między koncertami w Londynie i w Helsinkach pojadę na parę dni do miasta, którego istnienia nawet nie podejrzewałam — Las Vegas w stanie Nowy Meksyk — by zagrać dilerkę marihuany" — wspomina. "Kiedy dzwoni Todd, wszystko opiera się na zaufaniu. Nie znam roli, nie wiem, czego ode mnie oczekuje, ale wiem, że będzie to dobre i zabawne".

Zdobywca Oscara Jamie Foxx, który ostatnio grał u boku Downeya w Soliście, wciela się w rolę Darryla, kolegi Petera ze studiów, który teraz mieszka w Dallas.

"To był prawdziwy wyczyn, żeby zaangażować Jamie'ego do roli kolegi Petera — i, jak twierdzi Ethan, być może prawdziwego ojca jego dziecka, które ma się niebawem urodzić" — mówi Robert Downey Jr., odwołując się do jeszcze jednej rzeczy, którą Ethan doprowadza Petera do szału.

Kilka minut po wejściu do domu Darryla Ethan dostrzega kilka zdjęć, zadaje kilka pytań, dodaje dwa do dwóch i wychodzi mu pięć. "Dowiaduje się, że Darryl jest blisko z żoną Petera i wyciąga różne wnioski. Następnie zasiewa ziarno wątpliwości w głowie Petera" — opowiada Phillips.

"Darryl pojawia się, aby wyświadczyć tym dwu przysługę, i wszystko idzie świetnie... ale do czasu. Potem wszystko bardzo szybko staje się dziwaczne" — mówi Foxx o kolejnej scenie, w której Pether i Ethan znów lądują na autostradzie. "Pracując z Robertem, Zachem i Toddem, nigdy nie wiadomo, czego się można spodziewać, ale ma się pewność, że będzie to szalone, kreatywne, pełne współdziałania doświadczenie".

Podróżnicy natykają się również na choleryka z Western Union, granego przez Danny'ego McBride'a; wzorowego pracownika ochrony lotniska, którego gra nagrodzony Grammy producent i wykonawca muzyki hip-hopowej oraz aktor RZA; a także wyjątkowo obojętnego agenta amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Transportu, w roli którego wystąpił Matt Walsh — lekarz pogotowia z filmu Kac Vegas.

Tymczasem w Los Angeles powrotu Petera z niecierpliwością wyczekuje jego żona Sarah, grana przez Michele Monaghan, która wystąpiła u boku Downeya po raz pierwszy od czasu ich współpracy

przy thrillerze komediowym Kiss Kiss, Bang Bang z 2005 roku.

"Sarah jest w pierwszej ciąży od około ośmiu miesięcy dwudziestu dziewięciu dni i naturalnie bardzo się denerwuje" — opowiada Monaghan. "Jej mąż nie dość, że "zaginął w akcji", to jeszcze podróżuje po kraju z człowiekiem, którego jedynym zmartwieniem jest znalezienie kogoś, kto zrobiłby mu trwałą! I wygląda na to, że dziecko pojawi się w domu wcześniej niż tatuś".

"Sonny, przestań. Sonny... Nie. Dobry piesek"

Ethan

Ethan ma już jednego towarzysza: buldoga francuskiego imieniem Sonny, który — gdy okoliczności zmuszą mężczyzn do wspólnej podróży wynajętym samochodem — staje się trzecim uczestnikiem wyprawy, a przy tym pozostaje ostoją spokoju wśród narastającego chaosu.

Rola Sonny'ego, choć bezsprzecznie męska, niemal w całości przypadła młodej buldożce wytresowanej przez Marka Hardena z firmy Boone's Animals for Hollywood.

Psa do scenariusza wprowadzono, gdy Phillips postanowił jeszcze bardziej wzmóc napięcie między głównymi bohaterami i wymyślił, że jeden z nich powinien być miłośnikiem psów, a drugi... niekoniecznie. Przeglądając stronę internetową firmy tresera zwierząt Boone'a Narra, reżyser odnalazł to, czego szukał, u Bodiego — dorosłego buldoga francuskiego płci męskiej z charakterystycznymi dla tej rasy dużymi uszami, szeroko otwartymi oczami i zabawną miną.

Niestety, ważący niemal 12 kilo Bodie był zbyt ciężki, aby można go było bez przerwy nosić na ramieniu, więc — zaledwie kilka tygodni przed rozpoczęciem zdjęć — Harden przeprowadził zakrojoną na szeroką skalę akcję poszukiwawczą o ściśle określonym celu: należało znaleźć buldoga francuskiego w wieku od sześciu do dziesięciu miesięcy, o kremowej sierści, nieco poniżej normalnej wielkości. Na początku szukał psa w schroniskach, następnie skontaktował się z ogólnokrajową siecią hodowców, aż wreszcie znalazł kogoś, kto miał dorosłą buldożkę ważącą niecałe 7 kilo.

Choć Galifianakis żartuje, że Sonny została wytresowana tak, aby zasypiać na dźwięk słowa "akcja", Harden twierdzi, że to nie jego zasługa, a sprawa jej łagodnego usposobienia: "To po prostu grzeczny, spokojny pies. Nie denerwuje się. Myślę, że szybko zorientowała się, że większość jej ujęć trochę potrwa, więc równie dobrze może się zdrzemnąć".

Galifianakis, który zaprzyjaźnił się z psią aktorką mimo alergii, wyznaje: "Trochę zazdrościłem jej umiejętności zasypiania w pracy. Poza tym chrapie zupełnie jak ja".

Choć Sonny doskonale prezentowała się przed kamerami, z jednym trikiem nie dawała sobie rady. Na jeden dzień zastąpił ją zatem Bodie.

Harden opisuje, w jaki sposób trik znalazł się w filmie. "Buldogi francuskie nie są w stanie wyczyścić się w pewnych miejscach, w przeciwieństwie do innych psów. Nie wiem, czy winne są ich krótka szyja i szerokie barki, ale nie potrafią obrócić głowy do tyłu". Z tego powodu niektóre używają łap: "To naturalne zachowanie, które Bodie spontanicznie zademonstrował Toddowi podczas naszej pierwszej rozmowy" — wspomina trener. "Gdy tylko to zobaczył, nie było odwrotu. Powiedział: »O Boże, da się go tak wytresować?«".

"Czy czuję się dobrze? Czy ja wyglądam dobrze? Mam złamaną rękę. Trzy pęknięte żebra. Siedem szwów pod pachą. Czy to wystarczająca odpowiedź na twoje pytanie?"

Peter

"Uwielbiam komedię slapstickową" — oświadcza Phillips, który w Zanim odejdą wody rozszerza definicję komedii slapstickowej, włączając do filmu pościg na autostradzie z udziałem wielu pojazdów, scenę z koziołkującym autem i strzelaninę z rozwścieczonymi agentami straży granicznej.

"Lubię włączać szokujące momenty, które sprawiają, że widz zawoła: »Chwileczkę, a to skąd się wzięło?«" — ciągnie Phillips. "Sekwencję z samochodem kręciliśmy w Las Cruces w Nowym Meksyku. Pozwolono nam przedrzeć się przez wiadukt i wylądować na drodze pod spodem. Zamknęliśmy autostradę na kilka dni, aby przygotować to i nakręcić, ale prawda jest taka, że nigdy nie wiadomo, jak zakończy się taki wyczyn. Ustawiliśmy zatem cztery czy pięć kamer i zdaliśmy się na żywioł. Samochód wylądował z powrotem na kołach, ale byliśmy przygotowani na to, że może zrobić wszystko".

Kręcenie Zanim odejdą wody samo w sobie było podróżą przez kraj. Zdjęcia plenerowe rozpoczęły się w Atlancie i okolicach, a następnie w miarę rozwoju akcji przesuwano się na zachód. Twórcy filmowali w Dallas, w głębi Teksasu oraz w różnych miejscach w Nowym Meksyku, takich jak Las Vegas i Santa Fe, do których wyjeżdżali z bazy w Albuquerque, aż wreszcie dotarli do Kalifornii.

"Wedle scenariusza muszą przejechać przez kraj w ciągu kilku dni, więc żeby to miało sens, trzeba było wybrać trasę południową, która nie jest tak długa jak szlak prowadzący przez północne stany" — mówi scenograf Bill Brzeski.

Specjalna jednostka śmigłowcowa została zaangażowana do nakręcenia kluczowej sceny w Wielkim Kanionie, w której Peter i Ethan siedzą na krawędzi urwiska, patrząc na rzekę Colorado daleko w dole. Między ujęciami zjechały tam autobusy pełne turystów z całego świata, a ekipa zaniepokoiła się, czy aby nie przestaną patrzeć pod nogi, gdy tylko dostrzegą Downeya i Galifianakisa.

Na scenę na lotnisku, która otwiera film, złożyło się kilka elementów. Model pokładu samolotu skonstruowano w hali 11 studia Warner Bros.; chodnik, przy którym parkują Peter i Ethan, sfilmowano na lotnisku Ontario Airport w Kalifornii, a punkt odpraw i inne wnętrza terminalu zbudowano w Georgia World Congress Center w Atlancie.

Wśród pozostałych plenerów w Georgii znalazły się: teren budowy w dzielnicy Buckhead w Atlancie; restauracja Waffle House i fragmenty autostrady nr 27 w Bremen; różne miejsca wzdłuż autostrad międzystanowych nr 75 i 675 oraz wewnątrzstanowych GA 20 i Metropolitan Parkway; szpital Gwinnett Medical Center w Lawrenceville; budynek 1010 Condos przy historycznej ulicy Peachtree Street w Atlancie, a także niedawno zlikwidowany przydrożny parking przy autostradzie nr 985.

Dom Darryla w Dallas był połączeniem fasad sfilmowanych w Buckland w Georgii i wnętrz z Encino w Kalifornii. "Nigdy nie jesteśmy naprawdę tam, gdzie rzekomo toczy się akcja" — mówi Brzeski. "Las Vegas w Nowym Meksyku zbudowano na przełomie wieków i ani trochę nie wygląda ono jak miasto, jakiego można byłoby się spodziewać w Nowym Meksyku. Jest tam dużo wiktoriańskiej architektury, która nie ma wiele wspólnego z typowym krajobrazem Santa Fe, więc to miejsce mogło zastąpić niemal każde małe amerykańskie miasteczko — nieważne, czy to w Teksasie, czy w Ohio. W naszym filmie zagrało Alabamę, w której znajduje się dom Heidi".

W tym leżącym na Południowym Zachodzie mieście zbudowano także jeden z większych planów zdjęciowych: punkt kontroli granicznej na granicy z Meksykiem, który skonstruowano na wiadukcie ponad drogą nr 25. Brzeski wraz zespołem ustawił pod nim obóz przyczep wzorowanych na pojazdach meksykańskiej służby celnej. Zbudowano również wnętrze punktu kontroli i przyczepy, a także platformę kardanową, używaną w scenach akcji. Inna obrotowa platforma, nazywana przez jednego z członków ekipy "rożnem samochodowym", została zaprojektowana specjalnie do sceny, w której Peter i Ethan wybierają się wynajętym subaru na iście zawrotną przejażdżkę.

Wszystkie te przygody dają się we znaki pozbawionemu bagażu Peterowi, który jest zmuszony odbyć całą podróż w jednym — coraz bardziej pogniecionym, podartym i poplamionym — garniturze. Dla projektantki kostiumów Louise Mingenbach oznaczało to przygotowanie dwudziestu wersji garnituru w pięciu podstawowych fazach zniszczenia. "Ta opowieść rozwija się poprzez ubranie Petera" — mówi.

Większą inwencją Mingenbach mogła wykazać się przy strojach Ethana. Zrobiła burzę mózgów z Galifianakisem, który, jak twierdzi, "nie ma w sobie ani trochę próżności. Niektórzy aktorzy chcą zawsze wyglądać pięknie, ale nie Zach. On założy wszystko, co pasuje do jego bohatera, nawet jeśli są to o dwa numery za małe marmurkowe dżinsy".

"Bardzo lubię wyglądać źle w filmach" — potwierdza Galifianakis. "Na początku Ethan był ubrany jak hipis, ale wolałem, aby wyglądał bardziej artystycznie — a raczej zgodnie z tym, co on uważa za artystyczne. Ma trwałą, nosi buty do tańca i naprawdę okropne przyciasne jeansy oraz szal. Chce być aktorem i wydaje mu się, że tak właśnie ubierają się aktorzy".

Zanim odejdą wody jest piątym filmem Phillipsa, przy którym współpracuje on z Mingenbach. Projektantka opowiada: "Mam wspaniały zespół. Właściwie od początku kariery pracuję z tymi samymi ludźmi. Wymyślamy coś szalonego, a potem patrzę na nich i pytam: »Uda nam się to zrobić?«".

Wśród dawnych współpracowników, którzy ponownie spotkali się z reżyserem na planie Zanim odejdą wody, znaleźli się też operator kamery Lawrence Sher, montażystka Debra Neil-Fisher oraz autor muzyki Christophe Beck.

Jak zauważa Scott Budnick: "Zanim odejdą wody powstał w dziesiątą rocznicę Ostrej jazdy, pierwszego filmu Todda i zarazem mojej pierwszej pracy po studiach. Ostrą jazdę kręciliśmy od września do grudnia 1999 roku, a Zanim odejdą wody — od września do grudnia 2009 roku".

Philips uważa, że jest to gatunek pełen możliwości

"Miałem kilka dziwnych sytuacji w drodze" — wyznaje pochodzący z Los Angeles scenarzysta Adam Sztykiel, który pod pewnymi względami utożsamiał się z Peterem. "To żyjący nieco pod kloszem facet, który nie miał nigdy do czynienia z trzema tysiącami mil na wschód od swojego domu. Zabawnie było wygonić go spod tego klosza. To bywa nieprzyjemne, ale pozwala lepiej uświadomić sobie własne miejsce w świecie. Moje rady dla podróżujących? Idź do łazienki. Upewnij się, że twój towarzysz podróży poszedł do łazienki. Nie wydawaj wszystkich pieniędzy na nielegalne substancje. Nie używaj słowa "bomba" na pokładzie samolotu. Nie otwieraj drzwi samochodu podczas jazdy. Proste?".

Oczywiście. Po fakcie

"W czasie takiej podróży ujawniają się skrajne reakcje i emocje" — mówi Phillips. "To świetna okazja do niespodzianek i do tego, aby dowiedzieć się o sobie i innych ludziach tego, czego nigdy byśmy nie poznali, gdybyśmy — my albo oni — nie zostali doprowadzeni do granic wytrzymałości albo nie musieli podejmować szybkich, instynktownych decyzji, jakie podejmuje się w drodze".

Z drugiej strony sama droga jest właściwie drugorzędna. "Nieważne, gdzie akurat jesteśmy, nieważne, w jakim chaosie znajdują się bohaterowie — podsumowuje reżyser — wszystko sprowadza się do tych dwóch facetów, którzy zmagają się ze swoimi problemami".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Zanim odejdą wody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy