"Z drugiej strony": REŻYSER O FILMIE
"Pamiętam, jak jechałam kiedyś pociągiem zastanawiałam się, co ludzie siedzący obok mnie przede mną ukrywają? czy w ich życiu dzieje się właśnie coś wspaniałego, czy coś strasznego, czy ktokolwiek jest w ogóle w neutralnym nastroju? czy wiedza, którą posiada jedna osoba, mogłaby pomóc komuś innemu.
Na początku miałam zrobić komedię romantyczną, ale po drodze okazało się, że treść ludzkiego życia jest raczej tragiczna, dlatego Z drugiej strony jest jednocześnie komedią i tragedią. Lubię poszukiwać uniwersalnych aspektów ludzkiego doświadczenia, zarówno w wielkich, jak i małych sprawach. Starałam się zachować jak najwięcej "prawdy", aby ludzie mogli odbierać film jako część swojego doświadczenia".
Sarah Watt