Reklama

"xXx": STYL X : KOSTIUMY I TATUAŻE

“Wiedziałem, że Rob oczekuje, aby film wyprzedzał modę", mówi projektantka kostiumów Sanj Milkovic Hays "Chodziło o to, by nie pokazywać tego, co dzieje się teraz, lecz tego, co będzie w niedalekiej przyszłości." Hays była doskonałą projektantką kostiumów, nie tylko dlatego, że współpracowała poprzednio z Cohenem, ukazując modę fanatyków ulicznych wyścigów w Szybkich i wściekłych, ale dlatego, że będąc Europejką, rozumie różnice pomiędzy modą amerykańską a tym, co dzieje się na drugim kontynencie. "Sanja nie myśli o tym, co modne," stwierdza Cohen. Ona to kreuje i to staje się modą. Nasi główni bohaterowie byli ubrani dość realistycznie, natomiast cała moda widoczna była wokół nich. Sanja brała pod uwagę zarówno samą postać, jak i to, o co w tej postaci chodzi. Miała swobodę działania i stworzyła bardzo różnorodną kolekcję kostiumów, które stały się ważnym elementem podróży Xandera".

Reklama

Na początek Hays miała odpowiednio ubrać Vina Diesla jako Xandera Cage'a. Xander ma własny styl, którego częścią jest wielki płaszcz na praską zimę. "Chciałem, żeby Xander przypominał nieco dzikie zwierzę" wspomina Cohen. "Vin wygląda jak niedźwiedź. Aż chce się go przytulić, ale trzeba pamiętać również, że jest silny i niebezpieczny."

“Bardzo podobała mi się współpraca z Asią Argento" wspomina Hays. "Ona rozumie modę i wie, jak nosić ubrania, więc mimo tego, że jej postać jest szorstka, postanowiliśmy nie iść w stronę wizerunku punkowego. Moda nam sprzyjała, ponieważ wielu projektantów tworzy kreacje flirtujące z wizerunkiem "ulicznym", które pozostają jednak bardzo eleganckie. Dlatego skorzystaliśmy z mody wielkich projektantów i nadaliśmy Yelenie wygląd nieco łobuzerski."

"Ubierając Martona Csokasa jako Yorgiego również zdecydowaliśmy się nie iść w stronę wizerunku punkowego. Pochodzę ze Wschodniej Europy. Tutaj ludzie raczej starają się wyglądać bardziej elegancko, w przeciwieństwie do Amerykanów, którzy ubierają się gorzej, niżby wskazywała na to ich pozycja czy zamożność. Gdy ludzie z Europy Wschodniej dorabiają się pieniędzy, pokazują to przeważnie poprzez swoje stroje. Dlatego Marton ubiera się naprawdę kosztownie, zachowując wizerunek twardego człowieka."

Hays nie miała żadnego problemu z Samuelem L. Jacksonem. "Ubieranie go to sama przyjemność. Cokolwiek na siebie włoży, wygląda świetnie. Tu nie chodzi o garnitur, tylko o człowieka." Hays i jej ekipa zaczerpnęli głęboko ze źródeł swojej kreatywności projektując niesamowite kostiumy dla bywalców koncertów i nocnych klubów. Pomogły im w tym fryzury i charakteryzacja. "Rob powiedział mi, że chce, abym stworzyła inny świat", mówi Hays. "Sprawdziliśmy, co dzieje się obecnie w europejskiej modzie i pociągnęliśmy to trochę dalej. Rob chciał widzieć wschodnioeuropejskie bogactwo, z futrami, piórami, koronkami – swoistą demonstrację przepychu starego kontynentu w nowym tysiącleciu. "

Innym ważnym aspektem stylu są ekstrawaganckie tatuaże zdobiące Xandera Cage'a, Yorgi'ego a nawet Yelenę. Tatuaże są ważnym elementem charakteru Xandera. Jego kryptonim XXX wziął się z trzech X wytatuowanych na karku. Tatuaże są częścią kultury sportów ekstremalnych. Diesel i Cohen postanowili dochować wierności tej tradycji. "Tatuaż powinien coś dla ciebie znaczyć," zauważa gwiazda jazdy na rowerze w stylu wolnym, Rick Thorne. "Wiele z moich tatuaży to symbole duchowe lub pamiątki ważnych spraw w moim życiu, które powinienem poprawić."

Tatuaże Xandera zaprojektował Adrian Gallegos, przy udziale Cohena, Diesla i Christiana Tinsleya, odpowiedzialnego za charakteryzację. "Tatuaże były bardzo ważnym elementem osobowości Xandera" twierdzi Diesel "Sean Connery wyglądał seksownie w smokingu jako James Bond. My mamy nadzieję, że Xander będzie seksowny w swoich tatuażach."

"Na szczęście pracował z nami Christien, najlepszy człowiek w ten branży", kontynuuje Diesel. "Opracował proces, dzięki któremu nakładanie tatuaży trwało półtorej godziny zamiast trzech. Po wykonaniu niemal nigdy nie wymagały poprawek na planie."

Jeśli chodzi o tatuaże Asii Argento, to w ogóle nie wymagały poprawek, ponieważ były autentyczne.

Samuel L. Jackson również wyglądał zupełnie inaczej w roli weterana Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, agenta Augusta Gibbonsa, dzięki charakteryzatorowi Allanowi Apone i styliście Robertowi L. Stevensonowi. "Allan stworzył serię czterech kreacji," wspomina Jackson. "Wzięliśmy po trochu z każdej z nich i w ten sposób doszliśmy do ostatecznego wyglądu Augusta".

Gdy kończył się czteromiesięczny okres trudnych zdjęć w Los Angeles i Pradze, ekipa czuła wyraźnie, jak dobrze układała się współpraca pomiędzy twórcami a aktorami. "To było jedno z najlepszych doświadczeń, jakie miałem na planie. To wszystko dzięki Robowi, Nealowi i Vinowi", mówi producent wykonawczy Todd Garner. "Rob i Vin doskonale ze sobą współgrają", zauważa producent Neal H. Moritz. "To jak relacja pomiędzy mistrzem i uczniem, nieustanna wymiana doświadczeń. Vin jest dynamiczny nie tylko przed kamerą, pomaga nam również porządkować scenariusz i tworzyć postać. Zna Xandera Cage's lepiej niż ktokolwiek inny i naprawdę potrafił pokazać to w filmie."

Po zakończeniu filmu, Cohena czekał względnie krótki etap postprodukcji, podczas którego współpracował codziennie z montażystami Chrisem Lebenzonem i Paulem Rubellem, oraz Randym Edelmanem, z którym od dawna współpracuje przy tworzeniu muzyki do filmów. "Chris i Paul to po prostu dwaj najlepsi montażyści na świecie", stwierdza Cohen. "Randy potrafi znakomicie komponować. Chciałem, żeby muzyka w XXX poszerzała spektrum filmu, żeby była to muzyka nowego tysiąclecia, ale zhumanizowana, aby mogła się podobać."

"Każdy dzień to dobra zabawa," przyznaje Cohen. "Uwielbiam robić filmy. Po to żyję. Chodzi o proces, o ludzi i o swobodę wyobraźni, która pozwala przekształcać marzenia i fantazje w rzeczywistość. Chodzi o aktorów i postacie oraz o małe moralitety, które w ten sposób opowiadamy. Nigdy nie jestem niezadowolony na planie. Dla mnie to teatr wielkiej radości."

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: xXx
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy