"Wróg": REŻYSER O FILMIE
"Kiedy czytałem "Podwojenie" José Saramago, doświadczyłem dość intensywnych zawrotów głowy. To przeżycia z moich najgorszych koszmarów. Z jakiegoś niewyjaśnionego powodu nieustannie towarzyszą mi w życiu.
José Saramago w swój bardzo wyjątkowy sposób zastanawia się nad ludzkimi słabościami oraz wrażliwością naszej cywilizacji. W jego dziełach można odkryć fantastyczne poczucie humoru i niecodzienną inteligencję. Kiedy skończyłem czytać jego książkę, od razu wiedziałem o czym będzie mój kolejny film.
Projekt "Wroga" jest dla mnie projektem bardzo osobistym. To film o możliwościach podświadomości. Temat ten niezwykle mnie interestuje, szczególnie dlatego, że ma tak mocny wpływ na to kim jesteśmy na co dzień w naszym własnym życiu i w życiu innych. Jeżeli nie ma się wiedzy na temat działania tych sił w ludzkim umyśle oraz ich efektach ubocznych, trudno będzie sobie odpowiedzieć na pytanie o to, kto podejmuje w moim życiu decyzje - kto tak naprawdę jest za nie odpowiedzialny. [...]
Ten film jest tak naprawdę doświadczaniem podświadomości. W ciemnych zakamarkach własnego umysłu Adam próbuje zmierzyć się z obsesyjną seksualnością, która odcina go od możliwości posiadania intymnych chwil, a także od nadziei na doświadczenie prawdziwej miłości. Aby znów poczuć kontrolę nad własnym życiem, narcystyczna strona jego umysłu zwraca się przeciwko obiektowi seksualnego pożądania i niszczy go. [...]
Kiedy Adam poznaje Anthony'ego widownia powinna poczuć siłę i wagę tej surrealistycznej sytuacji. Wszystko sprowadza się do obecności. Móc spotkać samego siebie to zjawisko porównywalne do tego jaki wpływ ma obecność czarnej dziury na naszą galaktykę.
Jak bardzo nieznośna może być konfrontacja z samym sobą, kiedy odkryjemy samych siebie w drugiej osobie?"