"Władca Pierścieni: Powrót Króla": ZAKOŃCZENIE: PRÓBA FRODA I "POWRÓT KRÓLA"
Aragorn, w zbroi swych przodków, ze znakiem Białego Drzewa Gondoru na piersiach, z Mieczem Królów w dłoni, prowadzi resztę swych wojsk na zachód, na wyprawę, która musi zakończyć się ich śmiercią. Nie mają wielu szans, ale wciąż mają nadzieję. – Wszyscy bohaterowie wiedzą, że najlepszym sposobem, w jaki mogą pomóc Frodowi, jest odwrócenie uwagi Nieprzyjaciela – nie mogą być przecież razem z nim, nie mogą wraz z nim wędrować do Góry Przeznaczenia – mówi Jackson. - Sauron i jego wojska szukają Froda. Nieprzyjaciel wie, że coś się święci. I właśnie dlatego tak wiele zależy od działań pozostałych bohaterów, od odwrócenia uwagi Saurona od jego własnego kraju na tyle długo, by wędrówka Froda i Sama zakończyła się w Szczelinach Zagłady.
Setki metrów nad nimi leży wulkaniczny krater, szczyt Góry Przeznaczenia i wypełniona lawą jama, w której Sauron tysiące lat wcześniej wykuł Jedyny Pierścień. To jedyne miejsce na świecie, w którym można unicestwić ten klejnot. Kiedy jednak Frodo i Sam powoli wspinają się na szczyt, ich śladem podążą ktoś trzeci, ktoś, kto coraz bardziej zdesperowany jest odzyskać swój "ssskarb"… Gollum.
Dopełnienie zadania będzie wymagało od Froda olbrzymiej siły woli. Ale przy jego boku jest wierny Sam. – Razem stawiają czoła wszystkim trudnościom – mówi Wood. – Choć są nieduzi i w normalnych okolicznościach nikt nie powierzyłby im takiego zadania, to, że docierają na szczyt góry dowodzi nam, że każdy z nas może dokonać wszystkiego, jeśli tylko naprawdę tego chce.
Jackson pyta jednak – Jaka jest cena za zwycięstwo dobra? Kto będzie cierpiał, co zostanie stracone, jaki ból będą musieli znieść bohaterowie, których zdążyliśmy pokochać?
- Są wielkie zwycięstwa, ale są także wielkie straty – mówi Mortensen. – Każdy coś traci, niektórzy tracą życia. Przychodzi czas zapłaty za każdy wybór, jakiego dokonali bohaterowie.
- Każdy z nich wychodzi z tego w jakiś sposób zmieniony – mówi Jackson. – Dla każdego z nich jest to bardzo istotne wydarzenie, mam też nadzieję, że podobnie ważne będzie to dla widzów.