"Władca Pierścieni: Powrót Króla": SETKI KOSTIUMÓW
Dla każdego filmu nominowana do Oscara Ngila Dickson i kierowany przez nią zespół tworzył od zera nowe kostiumy. Trzeba było wymyślić, zaprojektować i ręcznie wykonać niezliczone kostiumy. Dickson starała się traktować swoje projekty jako ubrania powstałe nie z inspiracji książką fantasy, lecz jako odtworzenie ubrań sprzed tysięcy lat. W najwcześniejszej fazie przygotowań Dickson notowała historię każdego bohatera, zwracając szczególną uwagę na to, jak poszczególne wydarzenia mogły wpływać na ich ubrania. – Do każdego z trzech filmów musieliśmy wiele rzeczy wymyślać całkowicie od nowa – mówi Dickson. – Każdy z głównych bohaterów przechodzi znaczną przemianę, a kostiumy są jednym ze środków wyrazu, jakimi można te zmiany podkreślić.
W "Powrocie Króla" najbardziej dramatyczną przemianę przechodzi Aragorn – z anonimowego Strażnika staje się Królem Gondoru. – Z mojego punktu widzenia najważniejszym elementem tego filmu jest przemiana z Obieżyświata w króla – mówi Dickson. – Aragorn zawsze wiedział o swym dziedzictwie, lecz skrywał tę wiedzę. Kiedy realizowaliśmy scenę, w której przyjmuje swe dziedzictwo, czerpaliśmy z wielu źródeł. W scenie znalazło się Białe Drzewo Gondoru. Kolory jego ubrania są silniejsze. Bardzo ważną rolę zaczyna odgrywać królewska czerwień. Warto zauważyć, że czerwień występowała już wcześniej w jego ubraniu – jako Obieżyświat nosił spłowiałą, niegdyś czerwoną koszulę.
W trzecim filmie zdecydowana zmiana ubiorów czeka także hobbitów. Zrzucają noszone wcześniej przygaszone, utrzymane w barwach natury, proste w formie ubrania. Dickson zaprojektowała miniaturową wersję stroju Gwardzisty Rohanu (dla Merry’ego) i mundur Gondorczyka (dla Pippina). Projektując wygląd tych nowych kostiumów starała się wyobrazić sobie ich wcześniejsze losy. – Wszystko sprowadza się do starej prawdy, że na ekranie jakaś rzecz wygląda wiarygodnie, jeśli można uwierzyć, że ma ona prawo tak wyglądać i tam się znajdować – wyjaśnia Dickson. – Strój kapitana Rohanu został oparty na tym, że Théoden darowuje Merry’emu zbroję, jaką nosił kiedy był dzieckiem. Strój Pippina należał zaś niegdyś albo do Boromira, albo do Faramira. Na dworach utrzymywał się niegdyś zwyczaj robienia specjalnych miniaturowych pancerzy dla dzieci, które przechowywano w rodzinie i przekazywano z pokolenia na pokolenie.
Dickson wykorzystywała wyłącznie materiały naturalne, które wyglądają naturalnie zarówno jeśli przedstawiają coś nowego, jak i wtedy, gdy używa się ich do stworzenia rzeczy noszącej ślady używania. Wszystkie kostiumy głównych bohaterów w filmie wykonano w dwóch rozmiarach – konieczne było to do zrealizowania scen z dublerami aktorów, zwłaszcza w przypadku hobbitów. Ogółem wykonano od 30 do 40 kostiumów dla każdego bohatera.
Biżuterię do strojów dostarczyła firma Jasmine Watson, mieszcząca się w Wellington na Nowej Zelandii.